Alicja Bachleda-Curuś przekazała prośbę z USA. Te słowa chwytają za serce
Kilkanaście dni temu świat internautów obiegła smutna wiadomość o pożarach w stanie Kalifornia, które dotknęły także Los Angeles. Jedną z gwiazd, która zamieszkuje Hollywood i na bieżąco relacjonowała przebieg sytuacji była Alicja Bachleda-Curuś. Mimo postępującego rozwoju zdarzeń, aktorka poinformowała, iż wraz z synem jest bezpieczna. W obliczu utraty dorobku całego życia, 41-latka poprosiła jedynie o wsparcie dla poszkodowanych osób.
"Bezpieczni. Dziękuję za pytania i troskę. Na razie czekamy na rozwój sytuacji, ale jesteśmy wciąż w bezpiecznej odległości od pożarów. Łączę się z tymi, którzy w olbrzymiej katastrofie stracili domy i dorobek życia. Proszę, módlcie się za LA" - wyznała w instagramowej relacji.Reklama
Bachleda-Curuś wychwala polskiego sportowca. "Dyscyplina i kondycja"
W ostatnim czasie, aktorka znów zmierzyła się z tym tematem. W jednej z instagramowych relacji opublikowała zdjęcie Tomasza Sobani, który przebiegł 120 maratonów, dedykując swój wyczyn ofiarom poszkodowanym przez niszczycielski żywioł. Celebrytka dobitnie zaznaczyła, iż gest sportowca to nie tylko ogromne osiągnięcie fizyczne, ale także inspirujący przykład determinacji i poświęcenia.
"Imponująca konsekwencja, dyscyplina i kondycja! Tomasz Sobania przebiegł 5040 km (120 maratonów) z Nowego Jorku do Los Angeles w 133 dni, dedykując przy tym swoje osiągnięcie m.in. ofiarom ostatnich pożarów" - napisała w treści relacji.
Tomasz Sobania nie krył swojego zaskoczenia i niemal natychmiast pokusił się o gest wdzięczności. W odpowiedzi na relację Bachledy-Curuś, opublikował ich wspólne zdjęcie, które opatrzył czułymi słowami.
"Ależ mnie wczoraj zaskoczyłaś. Dziękuję!" - dodał.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Alicja Bachleda-Curuś zaczęła karierę jako... wokalistka. Niewiarygodne, do kogo ją porównano
Alicja Bachleda-Curuś nagle dodała nietypowe nagranie. Hucznie weszła w nowy rok
Nocne wieści ws. Bachledy-Curuś dotarły w ostatniej chwili ze Stanów. "Właśnie przestało istnieć"