Mlynkova nagle trafiła do szpitala. Interweniowali ratownicy medyczni

gazeta.pl 6 godzin temu
Zdjęcie: Halina Mlynkova trafiła do szpitala, KAPiF, Instagram/halinamlynkova


Halina Mlynkova trafiła do szpitala. Artystka zdążyła podziękować za pomoc ratownikom medycznym oraz udzielić wywiadu na temat stanu swojego zdrowia.
Halina Mlynkova działa na polskiej scenie muzycznej już od ponad 20 lat. Niemal każdy z nas zna jej największe przeboje, jak m.in. stworzone wraz z Brathankami "Czerwone korale" lub "W kinie w Lublinie". Choć Mlynkova zasłynęła przede wszystkim jako piosenkarka, w mediach głośno było także o jej wieloletnim związku z Łukaszem Nowickim. w tej chwili dużo się dzieje w życiu artystki. Pod koniec stycznia nagle poinformowała swoich obserwatorów, iż wylądowała w szpitalu.


REKLAMA


Zobacz wideo Halina Mlynkova odradza czytanie hejtu. Mówi o krytyce wokół jej udziału w festiwalu TVP


Halina Mlynkova w szpitalu. "Chorowanie ma również swoje plusy"
Mlynkova przekazała smutne wieści 29 stycznia. Dodała wtedy InstaStories, na którym pokazała, jak leży w szpitalnym łóżku, podpisując fotografię krótkim "Ups...". By uspokoić zaniepokojonych fanów, z artystką postanowili skontaktować się dziennikarze Plejady. Mlynkova zdradziła im, jak w tej chwili się czuje oraz podziękowała za troskę. "Bardzo dziękuję (za życzenia zdrowia - red.). Pozdrowienia dla wszystkich, a w szczególności dla ratowników medycznych z Katowic oraz całej wspaniałej załogi medycznej na SOR w szpitalu na Ligocie. Jestem już w domu i liczę na szybką regenerację" - ujawniła dla portalu wokalistka.
W dalszych InstaStories z 30 stycznia kobieta pokazała, iż faktycznie odpoczywa już w domowym zaciszu. "Chorowanie ma również swoje plusy. Wreszcie mam czas na książkę. Dziękuję za wszystkie ciepłe życzenia" - napisała na udostępnionym zdjęciu.


PRZECZYTAJ TAKŻE: Przez nich Halina Mlynkova wyprowadziła się z Warszawy. "Musiałam ten problem rozwiązać"
Halina Mlynkova odcina się od byłego męża. "Proszę przestać spekulować!"
Przypomnijmy, iż mimo iż Mlynkova i Nowicki rozstali się już w 2012 roku i wspólnie doczekali się syna Piotra, po latach para ma wciąż nie pałać do siebie sympatią. Gdy w 2024 roku artykuł z "Życia na gorąco" sugerował, iż byli małżonkowie mają podobne dobre stosunki - artystka prędko postanowiła na to zareagować. "To nie jest prawda! Proszę przestać spekulować! Kategorycznie odcinam się od bardzo trudnej dla mnie przeszłości i wszystkie tego typu artykuły są nieprawdziwe!" - napisała wtedy wzburzona Mlynkova na InstaStories.
Idź do oryginalnego materiału