Rok 2024 niewątpliwie był pomyślny dla Artura Orzecha. Wiosną ubiegłego już roku, po kilku latach przerwy, dziennikarz i prezenter powrócił na ekrany Telewizji Polskiej, z którą związany jest od kilku dekad. To jednak nie wszystko. Radosne wieści dotarły także z życia osobistego prezentera.
REKLAMA
Zobacz wideo Smaszcz o Hakielu i Serowskiej. "Jak dziecko rodzi się z uczucia..."
Artur Orzech zostanie ojcem. "Rok 2025 we czwórkę"
Miniony już rok to dla Artura Orzecha nie tylko sukcesy zawodowe, ale i osobiste. Dobra passa w życiu legendarnego komentatora Konkursu Piosenki Eurowizji trwa jednak znacznie dłużej. W lipcu 2023 roku Orzech powitał na świecie dziecko, a kilka miesięcy później wziął kameralny ślub z ukochaną Emilią. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia dziennikarz za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował, iż jego rodzina niedługo znów się powiększy. "Bo my święta mamy cały rok. Mila (Emilia, żona Orzecha - red. ) Ty wiesz... Rok 2025 we czwórkę. Wszystkiego, co najlepsze Państwu życzymy!" - podpisał zdjęcie, na którym widzimy półtorarocznego syna oraz żonę prezentera, eksponującą ciążowy brzuch. Zdjęcie znajdziesz w naszej galerii.
Pod postem z radosną nowiną zaroiło się od gratulacji. Niektórzy pokusili się także o nawiązanie do życia zawodowego dziennikarza. "Gratulacje", "Nasze szanse na wygranie Eurowizji się zwiększają. Gratulacje! I wszystkiego najpiękniejszego", "Piękna nowina!" - czytamy.
PRZECZYTAJ TEŻ: Od wielu lat jest głosem Eurowizji. W latach 80. stworzył kultowe przeboje. Słuchaliście?
Artur Orzech został ojcem w 2023. "Dużo jeszcze przede mną"
Artur Orzech w udzielanych w ostatnim czasie wywiadach nie ukrywał, iż kiedy został ojcem, spełniło się jego największe marzenie. Jak przekonuje, nowa rola całkowicie zmieniła jego życie. - Gdy zostałem ojcem, mój serdeczny kolega, Piotr Bukartyk, pocieszył mnie bardzo trafną konstatacją: lepiej późno niż za późno. [...] Nie dość, iż odzyskałem chęć życia, to fizycznie czuję się lepiej - przyznał w rozmowie z Plejadą. - Przez moment wydawało mi się, iż większa część interesującego życia już za mną. Na szczęście, okazało się, iż się myliłem. (...) Z jednej strony to moment pełnego spełnienia, a z drugiej czuję, iż dostałem taką dawkę pozytywnej energii i adrenaliny, iż dużo jeszcze przede mną - podsumował.