Janowski mówił o niespełnionym marzeniu i nagle wypalił o synu. Po tych słowach zrzednie mu mina

gazeta.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: Robert Janowski mówił o niespełnionym marzeniu. Nagle wypalił o synu. Po tych słowach zrzednie mu mina. Fot. KAPiF.pl


Tuż przed premierą pierwszego odcinka nowej edycji "The Voice Senior" Robert Janowski udzielił wywiadu. Okazuje się, iż prezenter dostał kiedyś bardzo ciekawą propozycję. Niestety z powodu syna musiał ją odrzucić.
Już 4 stycznia Robert Janowski zadebiutuje w roli trenera w muzycznym show TVP "The Voice Senior". Muzyk jest bardzo podekscytowany nową rolą. Kilka godzin przed emisją pierwszego odcinka Janowski i pozostali trenerzy pojawili się w "Pytaniu na śniadanie". Podczas rozmowy z prowadzącymi piosenkarz zdobył się na osobiste wyznanie. Nie wszyscy o tym wiedzieli.


REKLAMA


Zobacz wideo Janowski udziela wywiadu, nagle pojawia się nieumalowana Sykut-Jeżyna. „W drodze do ubikacji"


Robert Janowski opowiedział o wielkim marzeniu. Jego kariera mogła potoczyć się zupełnie inaczej
W śniadaniówce Telewizji Polskiej Janowski zdradził, iż jest ogromnym fanem "Hair". - Zawsze chciałem zagrać Jima Morrisona. To mi się nigdy nie udało. I mam fioła na punkcie "Hair" - filmu, musicalu, wszystkiego, co jest związane z "Hair" - mówił podekscytowany. Okazuje się, iż muzykowi przeszła koło nosa szansa wystąpienia na Broadwayu. Wszystko z powodu zobowiązań rodzinnych. - Jak byłem w stanach z "Metrem", podszedł do mnie facet i mówi: "Chce pan zagrać główną rolę w 'Hair' na Broadwayu?". To marzenie było już na wyciągnięcie ręki. Mówię: "Nie". "Dlaczego?" - pytał. "Syn mi się urodził" - odparłem. Janowski nie żałuje jednak odrzucenia tej wyjątkowej propozycji. - Tak miało być - podsumował. Zapytany o to, czy syn usłyszał wcześniej tę historię, odpowiedział, iż dowiedział się właśnie teraz.


PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Wygryzą Janowskiego z "Jaka to melodia?". W show pojawili się nowi prowadzący
Robert Janowski może być dumny z syna. Czym zajmuje się na co dzień?
Syn muzyka z pierwszego małżeństwa, Makary, podobnie jak ojciec związał się z branżą rozrywkową. 36-latek działa w przemyśle filmowym. Pracował jako reżyser przy takich produkcjach, jak: "Nad rozlewiskiem", "Żywioły Saszy. Ogień" i "Komisarz mama". W 2024 roku zaangażowany był w naprawdę duże projekty. Z jego filmografii możemy dowiedzieć się, iż odpowiadał m.in. za "Rzeczy niezbędne" i film fabularny "Diabeł". Od 2022 roku jest w związku z kostiumografką Martyną Poros. Choć Makary ma bardziej zażyłe relacje ze swoją matką, Katarzyną Kalicińską, to o ojcu zawsze wypowiada się ciepło. "Mój tata to dobry i wrażliwy człowiek, nigdy go nie skreśliłem" - zdradził jakiś czas temu "Super Expressowi".
Idź do oryginalnego materiału