W wieku 12 lat Agnieszka Maciąg przeżyła tragiczny wypadek samochodowy, który na dobre wpłynął na jej życie. Do zdarzenia doszło, gdy wracała z rodzicami od cioci z dwojgiem autostopowiczów. Samochód wpadł w poślizg na oblodzonej drodze i dachował. Choć dorośli wyszli z wypadku bez poważnych obrażeń, młoda Agnieszka cudem uniknęła śmierci.
Agnieszka Maciąg ledwo uniknęła śmierci
Lekarze, którzy zajmowali się Agnieszką, byli zgodni – przeżycie takiego wypadku graniczyło z cudem. Powieka dziewczynki została rozcięta szkłem, jednak precyzyjna praca chirurga pozwoliła uniknąć trwałych obrażeń. W rozbitym samochodzie matka Agnieszki znalazła dwa przedmioty, które później zyskały dla niej ogromne znaczenie duchowe: obrazek Matki Bożej Hodyszewskiej oraz drewniany różaniec należące do autostopowiczów. Maciąg traktowała je jako swoje talizmany, które towarzyszyły jej przez całe życie.
Wypadek zmienił jej podejście do życia. W swojej książce "Pełnia życia" pisała:
Agnieszka Maciąg nie żyje
W dorosłym życiu Agnieszka Maciąg zmagała się z chorobą nowotworową. Mimo licznych prób leczenia, nowotwór ponownie się uaktywnił w marcu 2025 roku. Maciąg nie ukrywała swojej walki przed fanami, dzieląc się informacjami o stanie zdrowia i swoim duchowym podejściu do choroby. Pozostawała wierna holistycznemu stylowi życia, szukając spokoju i wewnętrznej równowagi.
Niestety, w wieku 56 lat Agnieszka Maciąg zmarła po długiej walce z chorobą nowotworową. Jej mąż, Robert Wolański, poinformował o jej śmierci w mediach społecznościowych, wyrażając swój żal i ogromną stratę. W emocjonalnym wpisie napisał: "Dzisiaj zgasło moje Słońce".
Maciąg była ikoną polskiego modelingu lat 90., pracując m.in. z Karlem Lagerfeldem i Pierrem Cardinem. Po zakończeniu kariery w modelingu poświęciła się duchowości, pisarstwu i promowaniu zdrowego stylu życia.
Zobacz także: Magda Steczkowska żegna Agnieszkę Maciąg. Jej wpis wyciska z oczu łzy













