„Miesiąc przed śmiercią mówiła o wdzięczności”. Ostatnie słowa Agnieszki Maciąg poruszają do łez

warszawawpigulce.pl 49 minut temu

Świat polskiego show-biznesu pogrążył się w żałobie. Agnieszka Maciąg, modelka, pisarka i jedna z najbardziej inspirujących postaci ostatnich lat, zmarła 27 listopada w wieku 56 lat. Informację o jej odejściu przekazał w mediach społecznościowych jej mąż, fotograf Robert Wolański.

fot. Warszawa w Pigułce

„Dzisiaj zgasło moje Słońce” – poruszający wpis męża

Robert Wolański poinformował o śmierci żony słowami, które ściskają za serce:

„Dzisiaj zgasło moje Słońce. Światło, które zmieniło moje życie. Dało mi Miłość, Siłę, Wiarę i Zaufanie. […] Teraz Światłością jesteś Ty. Bądź wolna, bo zawsze kochałaś Wolność.”

Modelka od dłuższego czasu zmagała się z nowotworem. W marcu pojawiły się informacje o nawrocie choroby, jednak Agnieszka Maciąg nie przestawała wspierać i inspirować swoich obserwatorów.

Ostatni post Agnieszki Maciąg – miesiąc przed śmiercią

23 października – zaledwie miesiąc przed odejściem – opublikowała na Instagramie nagranie, w którym pisała o mocy wdzięczności. Jej słowa dziś brzmią jeszcze mocniej, jak prawdziwy duchowy testament:

„Wdzięczność zaczyna się od jednego prostego słowa ‘dziękuję’, ale żeby nadać jej moc, trzeba poczuć ją całym sercem.”

Modelka zachęcała swoich czytelników, by praktykowali wdzięczność każdego dnia — za to, co było, za to, co jest, i za to, co dopiero nadejdzie. Twierdziła, iż takie podejście może odmienić życie i przyciągnąć dobro.

W swoim ostatnim publicznym wpisie napisała:

„Te piękne wibracje przyciągają więcej dobra do Twojego życia. Praktykuj to jak najczęściej. Z miłością.”

Symboliczny finał – słowa, które zostają

To, iż właśnie wdzięczność była tematem jej ostatniej publikacji, wiele osób uznało za niezwykle symboliczne.
Przez lata Agnieszka Maciąg dzieliła się swoim podejściem do życia, duchowością, troską o innych i pozytywnym spojrzeniem — choćby w trudnych chwilach.

Jej ostatnie słowa w Internecie dziś wybrzmiewają jak pożegnanie, ale też jak przesłanie dla wszystkich, którzy ją śledzili i podziwiali.

Co to oznacza dla czytelnika

– Odejście Agnieszki Maciąg to strata dla świata kultury i polskich mediów — była symbolem siły, wrażliwości i duchowego rozwoju.
– Jej ostatni post stał się przesłaniem o wdzięczności i zauważaniu dobra, choćby w trudnych momentach.
– Jej bliscy i fani będą pamiętać ją nie tylko jako modelkę, ale jako kobietę, która pomagała innym żyć piękniej i spokojniej.

Idź do oryginalnego materiału