2. sezon „Squid Game” pokazał nam jeszcze większą część świata przedstawionego w serialu. W przeciwieństwie do debiutanckiej odsłony tym razem otrzymaliśmy perspektywę jednego ze strażników. Większe spoilery poniżej.
Z każdym kolejnym odcinkiem „Squid Game” dowiadujemy się coraz więcej o konstrukcji świata, w którym organizowane są bestialskie gry na śmierć i życie. W 2. sezonie twórcy idą o krok dalej – pokazują nam, iż życie strażników gier wcale nie różni się aż tak bardzo od żywotów graczy.
Squid Game sezon 2 – wyjaśniamy wątek strażniczki
W jednym z pobocznych wątków 2. sezonu „Squid Game” poznajemy historię No-eul (Park Gyu-young), byłej żołnierki, która uciekła z Korei Północnej w poszukiwaniu zaginionego syna. Zdesperowana bohaterka, bez środków na dalsze poszukiwania, postanawia dołączyć do ekipy strażników z braku perspektyw na lepsze życie.
Dzięki temu wątkowi dochodzi do nas, iż strażnicy tak naprawdę wcale nie różnią się od graczy – obie grupy są wykorzystywane i eksploatowane przez bogatych i wpływowych organizatorów gier. Co więcej, także strażnicy pozostają w ciągłym zagrożeniu utraty życia, jako iż już niejednokrotnie widzieliśmy okrutne morderstwa zamaskowanych wartowników z rąk ich przełożonych.
Wątek No-eul i innych strażników pokazuje, iż także po ich stronie ma miejsce okrutna walka o przetrwanie w kapitalistycznym świecie, którym największą wartością są pieniądze. To właśnie zdesperowani ludzie – tacy jak No-eul czy wszyscy gracze biorący udział w rozgrywkach – stają się łatwym celem dla organizatorów, urządzających mordercze gry ku uciesze obrzydliwie bogatych VIP-ów, których widzieliśmy w 1. serii.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o serialu, sprawdźcie, w jaki sposób twórca wyjaśnił scenę po napisach w 2. sezonie „Squid Game”. W międzyczasie rzućcie też okiem, co autor miał do powiedzenia o krytykowanym finale 2. sezonu „Squid Game” – dlaczego serię w tym zakończono akurat w tym momencie? Zachęcamy was też do zapoznania się z naszą opinią: Squid Game sezon 2 – recenzja.