Z cyklu: Notes bydgoski
1997 dąb napoleona
drzewo wisielców mówili synowie
powtarzali zasłyszane opowieści o tym
że ktoś kiedyś podobno nie on jeden
nie mówili o nim dąb napoleona
chodziliśmy na kopiec
popatrzeć na ostromecko
do czasu aż wyrośli pod niebo
oni i domy na osiedlu naprzeciw
jak je nazywał jeremi przybora nie wiem
wiem iż musiał je jakoś nazywać
gdy się mieszka na górce drzewo jest pierwszym
na drodze wzroku ku rzece
jeremi mieszkał na górce
dąb już tam był od zawsze
jedyny w okolicy dąb szypułkowy
jedynie z tym napoleonem to lipa
jeszcze jedna miejska legenda
jak ta o ostatniej czarownicy
spalonej na rynku w fordonie
nigdy nie będzie świadome iż zostanie drzewem roku
dwa tysiące dwudziestego trzeciego
nieświadomy świadek historii
Bydgoszcz, 19 lutego 2025 r.,
© Wojciech Majkowski