Czy „1670” to serial kontrowersyjny? Choć taką łatkę przykleiła mu część widowni, twórcy uważają, iż nie jest to określenie, które pasuje do komediowego hitu.
Za nami wyczekiwana premiera 2. sezonu „1670„. Podczas gdy debiutancka seria polskiego hitu Netfliksa oczarowała większość Polaków, znaleźli się też i tacy, którzy oburzyli się na te czy inne żarty. Twórcy uważają tymczasem, iż zupełnie nie ma się na co oburzać.
1670 sezon 2 – to kontrowersyjny serial? Co na to twórca?
W sierpniu zeszłego roku Serialowa spotkała się z ekipą serialu „1670” na planie 2. sezonu w Adamczysze, którą portretuje Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej. W trakcie spotkania z dziennikarzami reżyser hitu, Maciej Buchwald, odniósł się do negatywnych komentarzy części widzów, którym nie przypadło do gustu rzekome uderzanie w polskie świętości.
— To ciekawe, bo dużo było takich pytań o serialowe kontrowersje. W ogóle nie uważam, iż ten serial jest kontrowersyjny. Ba, myślę, iż jest dosyć delikatny. Ja oglądałem w życiu takie kontrowersyjne rzeczy, iż aż żałuję, iż niektóre widziałem. „1670” jest dosyć lekki, bezpieczny. Zaskakuje mnie, iż dla kogoś to może być kontrowersyjne w jakikolwiek sposób. I o ile jest, to chyba po prostu dlatego, iż dla niektórych ludzi wszystko musi być kontrowersyjne.

Żarty z polskiej szlachty, łączenie historii ze współczesnością czy może ambicje właściciela (całej) Adamczychy, by zostać największym Janem Pawłem w historii Polski – to elementy charakteryzujące serial, które rzeczywiście odbiły się zarówno tym (przeważająco) pozytywnym, jak i negatywnym echem. Reżyser przyznał, iż zamiarem twórców nie jest jednak podjudzanie widzów.
— Nie chcemy nikogo oburzać, niczego kruszyć, w nic uderzać, czegokolwiek wzniecać. Chcemy robić fajny serial. o ile kogoś oburza robienie fajnego serialu, to szkoda, ale ma do tego prawo. Niech każdy się oburza, na co chce – podsumował Buchwald.
Przypomnijmy, iż w 2. sezonie „1670” Adamczycha ponownie staje w centrum wszechświata – przynajmniej dla Jana Pawła (Bartłomiej Topa), który dąży do wielkiego celu, jakim ma być organizacja dożynek godnych obecności króla. Czy ambicje w połączeniu z pierwszą zasadą biznesową XVII wieku – „zastaw się, a postaw się” – wystarczą, by zapewnić sobie wymarzone stanowisko polityczne?
Serialowa widziała już wszystkie odcinki nowej odsłony. jeżeli jesteście ciekawi naszej opinii, znajdziecie ją tutaj: „1670” sezon 2 – recenzja. A kiedy premiera 3. sezonu „1670”? Co nieco już wiemy. Zobaczcie też Filipa Zarębę, czyli nowego Stanisława, w rozmowie z Serialową.