Zostałam z wnukami w Sylwestra. Następnego dnia synowa potraktowała mnie, jak śmiecia
Zdjęcie: Babcia
Barbara zawsze była gotowa pomóc swojej rodzinie. Gdy jej synowa Marta, zadzwoniła przed świętami z prośbą o opiekę nad wnukami w Sylwestra, nie zawahała się ani chwili. Jej syn Paweł i Marta rzadko mieli czas tylko dla siebie, a Barbara rozumiała, jak ważne jest, by młodzi rodzice mogli odetchnąć. Spakowała swoje rzeczy i pojechała do ich domu, mimo niesprzyjających warunków pogodowych i odległości ponad 100 kilometrów. Nie spodziewała się, jaka przykrość ją spotka, kiedy synowa wróci do domu.