Wszystko zaczęło się od nagrania, które ostatnio opublikował Daniel. Mężczyzna na wideo złożył swojemu ojcu dosyć... nietypowe życzenia. - Cześć, kochany tatusiu. Życzę ci więcej takich koleżków, wszyscy, którzy na tobie zbijają hajs i tej całej reszty, a o synu zapominasz. (...) Dawaj jeszcze innym wszystkim, żeby wszyscy mieli super, tylko twój własny syn nic nie miał. F**k you - spuentował krótko. Na jego słowa gwałtownie zareagowała Danuta, nazywając go "narkomanem i ćpunem". W obronie męża stanęła żona Faustyna, która w rozmowie z Pudelkiem przekazała, iż Danuta wścieka się, bo dowiedziała się, iż ta jest w ciąży. Teraz Faustyna znów zabrała głos.
REKLAMA
Zobacz wideo Danuta Martyniuk wydaje najwięcej pieniędzy na.
Żona Daniela Martyniuka uderza w teściową. "Przyjedź, pokaż to"
Kobieta zamieściła na swoim profilu na Instagramie obszerną relację, w której zwróciła się bezpośrednio do Danuty. "Od czerwca Daniel zablokował twój numer, bo wiedział, iż mieszasz w naszym małżeństwie. Dzwoniłaś do niego, do mojej mamy i reszty rodziny. Daniel się mnie boi? Tutaj to nie wiem, czy się śmiać, czy płakać. Daniel w mojej rodzinie poznał, co to spokój. Chcesz pomóc synowi? Proszę bardzo, co jeszcze medialnego powiesz, żeby mu pomóc? Może o jego dzieciństwie? - zaczęła. Później nawiązała do swojego stanu zdrowia. - Przyjedź, teściowo, porozmawiaj, pokaż to. Ja teraz jestem zajęta swoim zdrowiem, więc Danielowi na pewno przyda się matka. W tajemnicy możesz choćby przywieźć na widzenie wnuczkę, żeby 35-latek nie musiał uciekać z domu po kryjomu. Jeszcze raz powtórzę. Nie wciągniesz mnie w to" - grzmiała. PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Żona Daniela Martyniuka ogłasza ciążę! Ależ słowa o teściowej
Danuta Martyniuk ma coś do ukrycia? "Mam nadzieję, iż kiedyś to wyjdzie na jaw"
W dalszej części relacji Faustyna wyciągnęła "grube działa". "Jak ci się nie chce zwierzać, to może powiedz, gdzie przebywałaś od 24 do 26 września 2024 roku jako żona, matka i babcia? (...) Mam nadzieję, iż kiedyś wyjdzie na jaw, gdzie przebywałaś i ludzie zrozumieją, co tu się dzieje" - podsumowała. Faustyna przekazała również, iż w trosce o dobro swojego dziecka znika na jakiś czas z mediów społecznościowych. Na koniec jeszcze raz podkreśliła, iż ona i Daniel od zawsze mieszkają w jej mieszkaniu w Warszawie, za które sama opłaca wszystkie rachunki.