Żona autora "Opowieści wigilijnej" była w ciąży 12 razy. W końcu mąż zostawił ją dla nastolatki

gazeta.pl 3 tygodni temu
Zdjęcie: The Print Collector/Image State/East News


Karol Dickens nie był ani dobrym mężem, ani troskliwym ojcem. Ale bardzo chciał, żeby wszyscy tak myśleli. W rzeczywistości uważał swoją żonę za głupią i nudną. Zdradzał ją, a dzieci były dla niego tylko kolejnymi "gębami do wykarmienia".
Bardzo zależało mu na nieposzlakowanej opinii. Szczególnie iż swoją popularność jako pisarz zawdzięczał umoralniającym dziełom. W pisanych przez siebie powieściach często pochylał się nad krzywdą społeczną i niesprawiedliwością, dawał wyraz niezgody na bezduszność prawa wobec biedoty. Karol Dickens, autor m.in. słynnej "Opowieści wigilijnej", chciał uchodzić za wzór cnót - przykładnego męża i troskliwego ojca. Rzeczywistość była jednak zupełnie inna.


REKLAMA


Zobacz wideo Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"


Karoli Dickens doczekał się sporej gromadki dzieci
Karol Dickens poznał Katarzynę Hogarth w 1835 roku i gwałtownie się jej oświadczył. Rok później byli już po ślubie. W 1837 roku przyszło na świat ich pierwsze dziecko. Był to syn, Karol jr. W rodzinie Dickensów początkowo wszystko dobrze się układało. Karol był zakochany w żonie, a ona nie widziała świata poza nim. Rodzina gwałtownie się powiększała. Państwo Dickens doczekali się w sumie jedenaściorga dzieci, ale jedno z nich zmarło kilka miesięcy po narodzinach. Karol z niechęcią zaczął spoglądać na małżonkę, która w niczym nie przypominała już tej atrakcyjnej i wesołej dziewczyny, którą poznał przed laty. Kolejne ciąże pozostawiały po sobie dodatkowe kilogramy, ciężarna Katarzyna bywała zmęczona i rozdrażniona. Karol winił żonę o kolejne ciąże, miał pretensje, iż wciąż przybywa mu dzieci, które trzeba utrzymać.


Niewierny mąż miał pecha
W małżeństwie państwa Dickensów z roku na rok działo się coraz gorzej. W końcu Karol wdał się w romans z 18-letnią aktorką Ellen Ternan i kompletnie stracił dla niej głowę. Postanowił zrobić ukochanej prezent i zamówił u jubilera złotą bransoletkę. Wraz z odręcznie napisanym przez pisarza liścikiem miała zostać dostarczona aktorce. Zaszła jednak pomyłka. Bransoletka trafiła w ręce żony pisarza. Nie było wątpliwości, iż nie była przeznaczona dla Katarzyny i ta pomyłka była gwoździem do trumny w ich małżeństwie.


Małżeństwo Dickensów oficjalnie zakończyło się po 22 latach, w 1858 roku. Katarzyna razem z najstarszym synem, Karolem jr wyprowadziła się z rodzinnego domu. Pozostałe dzieci zostały z ojcem, bo to on dostał wyłączne prawo do opieki nad nimi. Pisarz całkowicie odizolował je od matki. Wciąż dbał o swój nienaganny wizerunek więc związek z Ellen, który trwał do końca jego życia, czyli 13 lat, utrzymywał w tajemnicy.
Idź do oryginalnego materiału