Zobaczcie naszą rozmowę o Krakowie z aktorami z "Emily w Paryżu". Czy gołąbki i pierogi to to samo?

serialowa.pl 3 miesięcy temu

A czy jedliście już gołąbki? – usłyszeli aktorzy z „Emily w Paryżu” w czwartek w Krakowie, z samego rana. Zobaczcie, co powiedzieli i jak spodobała im się stolica Małopolski.

4. sezon „Emily w Paryżu” okazał się szansą nie tyle dla serialowych postaci, ile dla aktorów, żeby zobaczyć Kraków. W Polsce pojawili się William Abadie, Samuel Arnold i Bruno Gouery, czyli Antoine Lambert, Julien i Luc, a zachwytom nie było końca.

Emily w Paryżu sezon 4 – gwiazdy serialu o Krakowie

Polski wątek pojawia się w 9. odcinku 4. sezonu „Emily w Paryżu” i bierze widzów z zaskoczenia: otóż Emily (Lily Collins), aby utrzymać swój wyjazd do Rzymu w tajemnicy przed kolegami z pracy, oznajmia nagle, iż jedzie do Krakowa. W trakcie rozmowy okazuje się, iż stolica Małopolski ma fana wśród bohaterów serialu – jest nim Luc.

Z aktorami spotkaliśmy się w czwartek z samego na Starym Mieście. Cała trójka była jeszcze przed zaplanowanym przez Netfliksa zwiedzaniem Krakowa, ale William Abadie zdążył wybrać się na przebieżkę o poranku i zobaczyć polskie miasto w zaspanej wersji.

— Wybrałem się dziś rano na małą przebieżkę, 20 minut. Wystarczająco, żebym został całkowicie oszołomiony pięknem miasta. Wiesz, jest coś takiego… Nie było to bardzo wcześnie, ale było wystarczająco wcześnie, żeby było dość pusto. Więc jest tu coś takiego, iż równie dobrze można by tu być 200 lat temu. Sposób, w jaki to miasto jest zachowane, jest niesamowity. Jest takie piękne.

Na pytanie o ulubione gołąbki Luca otrzymaliśmy niezbyt zaskakującą odpowiedź, zważywszy wczesną godzinę, iż aktorzy jeszcze ich nie próbowali, ale Abadie zapewnił nas, iż zna polską nazwę – i tylko polską. Niestety, kiedy chciał się nią pochwalić, gołąbki pomyliły mu się z pierogami, których, jako mieszkaniec Nowego Jorku i aktor grający w „Plotkarze”, nie mógł nie kojarzyć. Zapewnił nas także, iż do Krakowa wróci.

— Nie ma się pojęcia, czego się nie zna. Oglądanie miasta dziś rano podczas mojej małej przechadzki było po prostu niesamowite. I muszę przyznać, iż nigdy nie miałbym zamiaru ani inspiracji, żeby tu przyjechać. To nie było na mojej topliście. Zadzwoniłem rano do swojej dziewczyny i mówię: przyjeżdżamy tutaj, ty i ja. Spędzimy romantyczny weekend w Krakowie. To miejsce jest oszałamiające.

Oprócz wywiadów Netflix zorganizował kolację w stylu „Emily w Paryżu” w Muzeum Narodowym Sukiennicach, a także zwiedzanie Krakowa dla gwiazd serialu. Poniżej możecie zobaczyć serię fotek i wideo z historycznego centrum, a także okolic Wawelu i bulwarów wiślanych; nie zabrakło też próbowania polskich zapiekanek, obwarzanków, a i wspomnianych gołąbków nie dało się uniknąć. Podobnie jak spotkania ze smokiem.

Kraków był ostatnim przystankiem na mapie premier 4. sezonu „Emily w Paryżu”, obok Los Angeles, Rzymu i Paryża. A jak wypadły nowe odcinki z akcją dziejącą się w dużym stopniu w Rzymie? Sprawdźcie naszą opinię: Emily w Paryżu sezon 4, część 2 – recenzja. Dowiedzcie się także, czy będzie 5. sezon „Emily w Paryżu”.

Emily w Paryżu – sezon 4B już dostępny na Netfliksie

Idź do oryginalnego materiału