Jeszcze przed premierą 17. edycji "Tańca z gwiazdami" w sieci pojawiło się nagranie, które wywołało spore poruszenie. Maja Bohosiewicz opublikowała na Instagramie filmik, na którym wraz z innymi uczestnikami - w tym Tomaszem Karolakiem, Aleksandrem Sikorą i Barbarą Bursztynowicz - udawała modlitwę do jurorów programu o wysokie noty. Wideo spotkało się z krytyką internautów i katolików, a sprawą zajęli się m.in. Damian Zawrotniak, znany jako PanDociekliwy. Po jego interwencji nagranie zostało usunięte z mediów społecznościowych.
REKLAMA
Polsat komentuje kontrowersyjne nagranie Mai Bohosiewicz. Zaskakujący komentarz
W związku zaistniałą sytuacją zwróciliśmy się do Polsatu z prośbą o komentarz, pytając, czy wideo było inicjatywą produkcji programu, czy też wyszło od samych uczestników. Odpowiedź stacji była jednoznaczna. - Nagranie nie było inicjowane przez stację ani nie współtworzyliśmy go. Gwiazdy i tancerze sami prowadzą swoje social media, nie odpowiadamy za treści, które są tam zamieszczane - odpowiedział nam przedstawiciel Polsatu. Przypomnijmy, iż nagranie wywołało ogromne emocje w sieci. Internauci krytykowali zachowanie uczestników. "Napiszę raz jeszcze. choćby żart powinien mieć swoje granice", "Nie jestem wierząca, ale to nagranie jest tak żałosne, iż aż wstyd mi za nich" - piali rozzłoszczeni internauci.
Artykuł jest w trakcie aktualizacji.