W życiu Joanny Koroniewskiej i Macieja Dowbora jak zwykle dużo się dzieje. Para nie tylko krąży między Polską i Hiszpanią czy skupia się na remoncie domu, ale i mocno angażuje się w sprawy zawodowe. On niedawno zadebiutował jako prowadzący "You Can Dance - Po prostu tańcz!", ona natomiast wyczekuje powrotu do telewizji za sprawą nowego programu o tematyce wnętrzarskiej.Reklama
Oprócz tego para regularnie udziela się w social mediach. Reżyserowane scenki, w żartobliwy sposób komentujące ich prawdopodobnie nieco naciąganą rzeczywistość, zyskały duże grono fanów. Internauci doceniają poczucie humoru gwiazd oraz ironię i dystans, z jakimi podchodzą do swojego życia. Niedawno w takim właśnie tonie kobieta oceniła nową pracę męża, a teraz przypomniała mu jeszcze wpadkę sprzed wielu, wielu lat...
Znienacka Koroniewska wyjawiła ws. Dowbora. To pytanie zbiło go z tropu, nie był zadowolony
Krótkie wideo przedstawia zwykłą rozmowę partnerów. Dowbor chwali się ukochanej, iż miał tego dnia okazję spotkać prawdziwą legendę sportu.
"Grałem z Radwańską, Agnieszką Radwańską, tą Radwańską" - podkreślał kilkukrotnie podekscytowany Maciek, po czym jakby na potwierdzenie jego słów widzimy nagranie, w którym przedstawiają się oni sobie na korcie.
Koroniewska miała jednak pewne wątpliwości.
"A jesteś pewien, iż to była ona?" - zapytała, po czym w kadrze zaczęły pojawiać się nagłówki artykułów sprzed lat.
To skutecznie zbiło prezentera z tropu.
"Może trzeba było spytać o dowód..." - zaczął się zastanawiać na głos.
Nieoczekiwanie Koroniewska przypomniała mężowi głośną wpadkę. Nie do wiary, co zrobił Dowbor
Scena ta jest oczywiście wyraźnym nawiązaniem do sytuacji, która miała miejsce w 2012 roku. To właśnie wtedy w programie "Się kręci na żywo" w Polsacie Dowbor przeprowadził wywiad ze wspomnianą tenisistką. A przynajmniej tak mu się wydawało...
Na wideo, które wciąż można znaleźć w sieci, prezenter przyznał, iż jest tak podekscytowany spotkaniem ze sportsmenką, iż nie jest pewien, czy uda mu się zadać choćby jedno pytanie. Potem jednak zagaił kobietę o to, dlaczego akurat nie jest na korcie oraz czy ma czas na życie poza pracą. Rozmówczyni odpowiadała dość wymijająco, ale z uśmiechem na ustach. Kłopot w tym, że... to nie była Radwańska.
Szybko okazało się, iż odpowiedzi udzielała dziennikarzowi bardzo podobna do "oryginału" sobowtórka, która została podstawiona przez Szymona Majewskiego. Gwiazdor ujawnił ów fakt w kulisach nietypowego kawału, który przygotował dla kolegi po fachu, w programie "Szymon na żywo".
"Zorientowałem się, iż coś jest nie tak, jak nie potrafiła powiedzieć, kiedy wygrała juniorski Wimbledon. Byłem też zdziwiony, iż wygląda tak dojrzale. Szymon podstawił świetnego sobowtóra. Dobry żart" - komentował przed laty sprawę wkręcony Dowbor.
Przypomnienie tej niezręcznej sytuacji nie bez przyczyny miało miejsce 6 marca. To właśnie wtedy Radwańska świętowała 36. urodziny, a Dowborowie postanowili w ów oryginalny sposób złożyć jej życzenia.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Maciej Dowbor tak szczery jeszcze nie był. Wprost wspomniał o telewizyjnej rywalizacji z mamą