Nowa atrakcja w ofercie Pazurów. Mają powody do radości
Edyta i Cezary Pazurowie wzięli ślub w 2009 roku. Dzisiaj są rodzicami trojga dzieci: 15-letniej Amelii, 12-letniego Antoniego i 6-letniej Rity. Oboje są aktywni w sieci i rozwijają własne zawodowe projekty. Niedawno jednak wprowadzili w życie coś zupełnie nowego: zaoferowali swoim fanom możliwość wspólnego wyjazdu na Bali. Oferta ta miała mocno ograniczoną liczbę miejsc.
"Doszliśmy do wniosku, iż żeby ten wyjazd miał taki charakter i sens, jak założyliśmy na początku, a za nim idzie też jakość usług, które proponujemy uczestnikom tego wyjazdu, to grupa ma być mała i kameralna. Założyliśmy sobie, iż będzie to maksymalnie 20 osób" - tłumaczyła właścicielka biura podróży.Reklama
Niewielka grupa nie tylko zwiedzała wyspę, ale i brała udział w tworzeniu perfum, w zajęciach z jogi, gotowania czy tańca, mogła też wybrać się na wycieczkę fakultatywną lub do SPA. Największą atrakcją była obecność celebrytów - w programie przewidziano choćby oglądanie filmów, w których wystąpił Cezary Pazura, wraz z nim u boku. Wygląda na to, iż pomysł był trafiony, gdyż wokół Pazurów wyklarowała się już stała ekipa chętnych na podobne eskapady.
"Powiem wam szczerze, iż to był nasz drugi taki wyjazd, taki rodzaj projektu, który mamy. I wytworzyła się już grupa ludzi, tych samych. Ci sami pojechali drugi raz, chyba cztery osoby się zmieniły. (...) my mamy bardzo napięty program, bardzo ambitny. I u nas się dzieją rzeczy. Ja musiałem sobie zrobić dzień przerwy, bo nie wytrzymałem (...). To jest fantastyczne, iż jeszcze możemy być w grupie. Nikt nie ucieka w telefony..." - mówił aktor w "halo tu polsat".
Nagle Edyta i Cezary Pazurowie ogłosili. Nie jest tanio
Najwidoczniej wspólny urlop na tyle przypadł do gustu zarówno organizatorom, jak i fanom, iż postanowiono kontynuować to przedsięwzięcie. Na profilu instagramowym Edyty Pazury już pojawiło się ogłoszenie dotyczącej kolejnej wyprawy, tym razem do Japonii. Również i w tym przypadku zadziała prawdopodobnie zasada kto pierwszy, ten lepszy, ponieważ lista chętnych musi zamknąć się w 20 osobach.
W planie dziewięciodniowej wycieczki, która odbędzie się w przyszłym roku, znajduje się zwiedzanie miast: Tokio, Hakone, Kioto i Nary, poznawanie kultury i smakowanie kuchni. W ramach specjalnych warsztatów uczestniczy nauczą się parzyć matchę, a podczas spacerów będą mieli okazję do lepszego poznania celebrytów. Nie wszystkich będzie na to stać.
Oferta została wyceniona na ponad 7,5 tys. dolarów, co w przeliczeniu wynosi ok. 31,5 tys. złotych. Gdyby zainteresowanych było mniej, niż przewidziano, kwota ta ulegnie jeszcze podwyższeniu. Zawiera ona transfer do hotelu i na lotnisko, przemieszczanie się między kolejnymi punktami na mapie, zakwaterowanie (na Bali był to luksusowy hotel), wyżywienie, wejściówki do zabytków, ubezpieczenie i obecność przewodnika oraz koordynatora. Nie wliczono w nią jednak dość sporego wydatku, jakim są bilety lotnicze. A te do Kraju Kwitnącej Wiśni kosztują choćby kilka tysięcy złotych.
Tym sposobem wyjazd ten będzie jeszcze droższy niż w przypadku Bali. Tam za podobny zakres usług, a choćby dodatkowo zabiegi SPA czy lekcje jogi, trzeba było zapłacić niemal 25 tys. złotych.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Pierwsza żona zniknęła z jego życia bez słowa. Pazura po latach zdobył się na gorzkie wyznanie