Znany muzyk miał 35 lat, gdy wyśnił mu się własny pogrzeb. Dzień później już nie żył

plejada.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Stevie Ray Vaughan (1985 r.)


Stevie Ray Vaughan żył zaledwie 35 lat, ale niezwykłym dorobkiem i talentem, który w ciągu zaledwie kilku lat pokazał światu, mógłby obdzielić kilku gitarzystów. Muzyk, który dziś jest wymieniany jednym tchem u boku najwybitniejszych instrumentalistów XX wieku, czyli Erica Claptona, Jimiego Hendrixa czy Jeffa Becka, poświęcił życie muzyce i koncertom. Zginął w drodze na kolejny występ, który — jak każdy — miał być kolejną celebracją piękna bluesa. Noc wcześniej miał przyśnić mu się koszmar o tragicznej katastrofie.
Idź do oryginalnego materiału