Znana piosenkarka opowiedziała o raku. Poddała się podwójnej mastektomii

gazeta.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: Fot. 'Good Morning America' / ABC /instagram.com/shaniceonline


Kolejna osoba zachęca ludzi do profilaktycznych badań. Tym razem to Shanice Wilson.
Shanice podzieliła się swoją historią ku przestrodze. Znana wokalistka R&B opowiedziała w programie "Good Morning America" o kulisach walki o zdrowie. Po tym jak osiem lat temu usłyszała nieprawdziwą diagnozę, unikała profilaktyki jak ognia. Wszystko z powodu lęku. W końcu niedawno wybrała się na badania i dowiedziała się, iż ma raka piersi. Z tego powodu zachęca wszystkich, by nie popełniali jej błędu i regularnie odwiedzali gabinety lekarzy. Przypomniała kobietom, iż regularne badania mammograficzne są najważniejsze i mogą uratować życie.


REKLAMA


Shanice powiedziała przed kamerami o podwójnej mastektomii
Artystka jest już po podwójnej mastektomii, która odbyła się w maju. I cieszy się, iż się na nią zdecydowała, bo początkowa diagnoza wskazywała na przedinwazyjnego przewodowego raka. Tymczasem operacja mastektomii pozwoliła stwierdzić, iż była to bardziej zaawansowaną forma choroby - guz o wielkości jednego centymetra w stadium pierwszym. - Kiedy miałam operację, a wcześniej powiedziano mi, iż mam raka, dosłownie przestałam się uśmiechać - mówi w wywiadzie wykonawczyni przeboju "I Love Your Smile". Ale ponieważ najgorsze chwile już za nią, ponownie patrzy w przyszłość z optymizmem. - To nie jest wyrok śmierci. jeżeli dotrzesz tam wcześnie (do szpitala - przyp.red), przeżyjesz - podsumowała ze swoim charakterystycznym uśmiechem. - Chciałam wystąpić w programie, aby powiedzieć kobietom, iż trzeba się uśmiechać. Odzyskałam uśmiech - wyjawiła.


Zobacz wideo Beata Tadla wzywa do badań


Paulina Młynarska swoją historią przypomniała kobietom, by się badały
Kilka lat temu na podwójną mastektomię zdecydowała się Paulina Młynarska. Wszystko po tym, jak wykryto u niej zmiany, które powodują ryzyko zachorowania na nowotwór piersi. A iż jedynym sposobem zatrzymania procesu była mastektomia, zabieg pozwolił dziennikarce uchronić się od poważnych komplikacji. "Kiedy zdecydowałam się podzielić informacją o swojej mastektomii, przyświecała mi myśl, iż po prostu warto skorzystać z okazji, aby przypomnieć kobietom o konieczności badania się. Ponieważ każdego roku średniej wielkości 'miasto kobiet' budzi się z diagnozą raka piersi. 20 tys. kobiet, z których aż sześć tys. zniknie bez śladu, zostawiając za sobą dzieci, mężów, partnerki, rodziców, przyjaciół. Gdy się ma znane nazwisko i wielkie zasięgi, można zrobić chociaż tyle, by przypomnieć o profilaktyce" - tłumaczyła w internetowym wpisie.
Idź do oryginalnego materiału