Zmarł Terence Stamp, legenda kina miał 87 lat

upday.com 2 godzin temu
Brytyjski aktor Terence Stamp w grudniu 1965 roku, w okresie swoich największych sukcesów filmowych (Zdjęcie symboliczne) (Photo by Larry Ellis/Express/Hulton Archive/Getty Images) Getty Images

Zmarł Terence Stamp, legenda brytyjskiego kina i jeden z najważniejszych aktorów ostatnich dekad. Miał 87 lat - poinformowała w oświadczeniu dla agencji Reuters jego rodzina, jak informuje PAP.

"Pozostawił po sobie niezwykły dorobek, zarówno aktorski, jak i pisarski, który będzie poruszał i inspirował ludzi przez wiele lat" - napisała rodzina aktora. Stamp reprezentował pokolenie brytyjskich aktorów lat 60., którzy zyskali międzynarodowe uznanie dzięki współpracy z mistrzami europejskiego kina.

Przełom z "Billy Budd"

Swoje pierwsze kroki na scenie stawiał w 1959 roku, wcielając się w postać szeregowca Sammy'ego Whitakera w sztuce "Długi i niski i wysoki". Przełomem okazała się jego pierwsza rola filmowa - tytułowy bohater w przygodowym dramacie historycznym "Billy Budd" (1962) w reżyserii Petera Ustinova, opartym na powieści Hermana Melville'a.

Kreacja ta przyniosła mu Złoty Glob dla największej nadziei kina oraz nominacje do Oscara i nagrody BAFTA dla najlepszego aktora drugoplanowego. W latach 1964-1965 występował na Broadwayu jako Alfie w głośnym spektaklu pod tym samym tytułem.

Sukces w "Kolekcjonerze"

W 1965 roku zdobył uznanie krytyków dzięki roli Fredericka Clegga - obsesyjnego prześladowcy w thrillerze psychologicznym Williama Wylera "Kolekcjoner". Za tę kreację został nagrodzony na Festiwalu Filmowym w Cannes.

W kolejnych latach pojawił się w komedii science fiction "Modesty Blaise" (1966), gdzie partnerował Monice Vitti. Zagrał też drobnego przestępcę w "Poor Cow" (1967) Kena Loacha oraz sierżanta Troya w ekranizacji "Z dala od zgiełku" (1967).

Współpraca z mistrzami kina

Stamp współpracował z najważniejszymi reżyserami europejskiego kina artystycznego. U Federico Felliniego zagrał podupadłego aktora Toby'ego Dammita w "Historiach niesamowitych" (1968), a u Pier Paolo Pasoliniego wcielił się w tajemniczego przybysza w "Teoremacie" (1968).

Te role ugruntowały jego pozycję jako aktora potrafiącego łączyć kino artystyczne z popularnymi produkcjami. Kariera Stampa obejmowała ponad sześć dekad i łączyła współpracę z europejskimi mistrzami z rolami w mainstreamowych produkcjach.

Źródła wykorzystane: "PAP", "Reuters" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału