Zmarł reżyser Jerzy Sztwiertnia. Jego seriale oglądali wszyscy Polacy

swiatseriali.interia.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: /Facebook


27 lipca odszedł Jerzy Sztwiertnia, reżyser i scenarzysta, który zrealizował m.in. wybitny serial "Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy". O śmierci artysty poinformowało Stowarzyszenie Filmowców Polskich oraz portal filmpolski.pl. Mężczyzna zmarł w wieku 78 lat.


Jerzy Sztwiertnia urodził się 25 grudnia 1946 roku w Chorzowie. W 1969 roku ukończył Wydział Reżyserii Szkoły Filmowej w Łodzi. Początkowo realizował filmy dokumentalne i fabularne filmy telewizyjne, w tym m.in. "Siedem czerwonych róż czyli Benek Kwiaciarz o sobie i o innych" czy "Niedziela pewnego małżeństwa w mieście przemysłowym średniej wielkości".


Jerzy Sztwiertnia nie żyje. Wybitny reżyser i działacz Stowarzyszenia Filmowców Polskich


W kolejnych latach rozpoczął pracę nad serialem "Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy" (1979-81), za który otrzymał Nagrodę Przewodniczącego Komitetu ds. Radia i Telewizji. Na swoim koncie ma również filmy "111 dni letargu" (1984) oraz "Oszołomienie" (1988) z udziałem Władysława Kowalskiego. W 1987 roku zrealizował serial "Komediantka", która była adaptacją powieści Władysława Reymonta.Reklama


Sztwiertnia nie ograniczał się tylko do jednej formy wyrazu; jego artystyczny dorobek obejmuje filmy fabularne, dokumentalne, spektakle Teatru Telewizji i produkcje odcinkowe. Przez długi czas odpowiadał za tworzenie znanych i cenionych przez Polaków serii, jak "Klan", "Plebania" oraz "Linia życia".
Reżyser był również współwłaścicielem studia produkcyjnego "Fokus Film" i członkiem Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Zmarł w wieku 78 lat.
"Bardzo serdeczny i przyjazny człowiek. Twórca jednego z najlepszych seriali w dziejach polskiej telewizji: 'Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy'" - wspomina go w mediach społecznościowych ks. Andrzej Luter.
"Pracowałem z Jerzym, byłem jego asystentem w 'Komediantce' i 'Fermentach'... Żal... Graliśmy razem na harmonijkach ustnych... Taki to był Człowiek" - dodał Marek Brodzki.
Idź do oryginalnego materiału