Thriller, który wyróżnia się na tle klasycznych produkcji o opętaniu, oferując głębsze spojrzenie na walkę dobra ze złem. Po takich tytułach jak Egzorcysta czy Egzorcyzmy Emily Rose, nadszedł czas na obraz, który wnika głębiej, ukazując duchowy wymiar walki dobra ze złem.
Już za tydzień, dokładnie 27 grudnia, na ekrany polskich kin wchodzi horror o opętaniu Złowrogi. Film czerpie inspirację z książki Listy starego diabła do młodego C.S. Lewisa, podejmując psychologiczne i filozoficzne tematy, które rzadko pojawiają się w kinie. Jest to thriller, który balansuje między horrorem a duchową refleksją.
Jednym z największych atutów filmu jest fenomenalna gra Seana Patricka Flanery’ego. Aktor wciela się w postać skazanego na śmierć seryjnego mordercy. Fabuła niemal w całości opiera się na pełnych napięcia dialogach, które przypominają legendarne monologi z Adwokata Diabła. Złowrogi to nie tylko film, który przyprawia o dreszcze – to również obraz, który zmusza do refleksji nad obecnością zła w naszym codziennym życiu. Premiera już 27 grudnia w kinach w całej Polsce.
Fot. główna: materiały prasowe