Wschodząca gwiazda progresywnego power metalu z Los Angeles,In Virtue, zaprezentowała nowy teledysk do utworu „Karma Loop”, najnowszego singla z długo oczekiwanego albumu „Age of Legends”,którego premiera odbędzie się 21 listopada. Teledysk stanowi mocne wprowadzenie do porywającej koncepcji i emocjonalnej głębi albumu, a jednocześnie ukazuje unikalne brzmienie zespołu, łączące ciężkie riffy, melodyjne chwyty i filmowe faktury.
Nowy singiel„Karma Loop” był ostatnim utworem napisanym na album i gwałtownie stał się ulubionym. Z gościnnym udziałem Charlotte Wessels (ex-Delain), utwór jest dialogiem między Syzyfem a postacią przewodnią znaną jako Katalizator. Razem zgłębiają ideę, iż kara jest często wymierzana samemu sobie, a odkupienie zaczyna się od poczucia własnej wartości. Zbudowany wokół gitarowego zagrywki, którą Trey pierwotnie napisał lata temu na potrzeby dema, utwór ewoluował dzięki współpracy z byłym perkusistą Mazenem Ayoubem, gitarzystą Ramim Khalafem i klawiszowcem Alexem Naslą, co zaowocowało jednym z najbardziej dynamicznych i emocjonalnie rezonujących utworów na albumie.
W tekście piosenki pojawiają się choćby odniesienia kulturowe, od utworu „MTA” Kingston Trio po słynne słowa Huntera S. Thompsona „Kup bilet, jedź!”, co nadaje utworowi nowe znaczenia i eksploruje tematykę cykli, konsekwencji i wyzwolenia.
Obejrzyj„Karma Loop” z udziałem Charlotte Wessels (ex-Delain) na
„Age of Legends”to coś więcej niż tylko zbiór piosenek; to w pełni zrealizowany album koncepcyjny, który opowiada historię niedoskonałego bohatera, inspirowaną mitem o Syzyfie. Poprzez tematykę winy, odkupienia i wybaczenia sobie, album odzwierciedla własną drogę frontmana Treya ku oczyszczeniu i transformacji.
„To dzień, który powstawał ponad 10 lat, album, który prawie nie powstał. Zrodzony z czystej siły woli wbrew wszelkim przeciwnościom, jest świadectwem odrodzenia i żelaznej wizji. To, co usłyszycie, to bezpośredni strumień mojej duszy” – wyjaśnia Trey.
Muzycznie album łączy ciężkie, groove’owe fundamenty z orkiestracją i syntezatorami, które podnoszą poziom utworów, nie przyćmiewając ich. Wokale wahają się od wysokich, czystych brzmień po gardłowe growle, a gitarowe i klawiszowe solówki podkreślają narrację, nie narzucając się zbytnio. To płyta zaprojektowana z myślą o pełnym odbiorze – wciągająca podróż, którą najlepiej usłyszeć od początku do końca.
Okładkę albumu„Age of Legends” zaprojektował Niklas Sundin (ex-Dark Tranquillity), przedstawiając Syzyfa uwalniającego się od wiecznej kary. Obraz ten doskonale uzupełnia liryczne wątki albumu: uwolnienie, odkupienie i transformację.
Zespół In Virtue , powstały z miłości do power metalu, ale i niechęci do jego eskapistycznych klisz, postawił sobie za cel tworzenie muzyki ciężkiej, szybkiej, chwytliwej, melodyjnej i groove’owej, a jednocześnie osadzonej w autentycznych, ludzkich doświadczeniach. Ich brzmienie czerpie inspirację z takich zespołów jak Soilwork, Amaranthe, Shinedown, Symphony X i Sonata Arctica, jednocześnie budując odrębną tożsamość, unikającą prefabrykowanych formuł gatunkowych.
Znani z angażujących występów na żywo, In Virtue wciągają publiczność w wir wydarzeń dzięki potężnym harmoniom, wspólnym śpiewaniom i energii, która przeczy stereotypowi „skrzyżowanych ramion” na koncertach metalowych. Z członkami związanymi z takimi zespołami jak Witherfall i The Mourning, zespół wciąż się rozwija, doskonaląc swoją wizję, tworząc spójny i potężny głos w nowoczesnym metalu.
Fani mogą spodziewać się głębokiego, emocjonalnego zanurzenia, rollercoastera faktur i kolorów, ale ostatecznie spójnej podróży, która nagrodzi zarówno okazjonalnych słuchaczy, jak i tych, którzy chcą zgłębić jej głębszą narrację.
Gra „Age of Legends” będzie dostępna na całym świecie od 21 listopada 2025 r. pod adresem https://orcd.co/agofle
Track Listing:
1. Ascent Glorious (00:36)
2. Sisyphus Awakening (4:55)
3. Karma Loop (ft. Charlotte Wessels) (3:35)
4. Push That Rock (2:46)
5. Purgatory (4:39)
6. Exposed (3:27)
7. Scream (3:40)
8. Where The Edges Meet (3:16)
9. Gunslingers of the New American Desert (4:42)
10. Desolation Throne (3:03)
11. Thoughts in Freefall (ft. Dave Davidson of Revocation) (4:10)
12. The River (2:24)
13. Tempus Fugue (ft. Chaney Crabb of Entheos) (8:05)
14. Descent Limitless (1:22)
Album Length: 50:40
More info: Facebook.com/invirtue | Instagram.com//invirtue
Zespół In Virtue z Los Angeles w Kalifornii to zespół, który wyznacza nową ścieżkę, porzucając przestarzałe koncepcje heavy metalu, by na nowo zdefiniować metal na nową erę. Chociaż In Virtue powstał w 2004 roku w Bay Area w Kalifornii, to odrodzenie zespołu w 2015 roku to początek jego prawdziwej historii.
To właśnie wtedy gitarzysta-założyciel Trey Xavier podjął trudną decyzję o przejęciu roli wokalisty, przeprowadzce na południe, do Los Angeles i założeniu zespołu od nowa w nowym składzie. To był impuls, którego potrzebowali, i ostateczna forma zespołu nabrała kształtu. Dołączając klawiszowca Alexa Naslę (The Mourning, ex-Witherfall), gitarzystę Ramiego Khalafa i basistę Jamiego Husha, ich nowe brzmienie zostało uwolnione.
„Miałem dość tego, iż inni śpiewali to, co ja napisałem” – mówi Trey (którego możecie znać z jego popularnego kanału na YouTube). „Mieliśmy kilku całkiem niezłych wokalistów, ale zawsze wydawało mi się to kompromisem. To było dość przerażające – miałem 28 lat i nigdy wcześniej nie śpiewałem na poważnie. Ale cała włożona praca się opłaciła, bo teraz mogę tworzyć muzykę tak, jak sobie ją wyobrażam”.
I jakąż to wizją się stało – nadchodzący album zespołu „Age of Legends” , którego premiera planowana jest na 2025 rok, opowiada przejmującą historię o syzyfowej walce i odkupieniu z perspektywy współczesności. Nowa era In Virtue przyniosła ich pierwszy nowy utwór, singiel „Purgatory” z 2019 roku, który dał światu zupełnie nowe brzmienie. Łącząc elementy power metalu, groove, metalu progresywnego i popu, ale brzmiąc jednocześnie zupełnie inaczej, „Purgatory” zdefiniował brzmieniową przyszłość zespołu.
Niedługo później pojawiły się single „Where The Edges Meet” i „Scream”, które rozwinęły historię, każdy z nich posuwając ją do przodu i tchnąc nowe życie w bohaterów, ukazując ich ból.
Mając na uwadze coraz więcej szczegółów na temat Age of Legends , studio In Virtue z niecierpliwością czeka na kolejny rozdział i opowiedzenie swojej historii światu.
-30-
„To w całości wydany własnym sumptem, pełnoprawny album koncepcyjny, który łączy w sobie potężne riffy, kinowe faktury i głęboko osobistą opowieść”. – Metal Injection (2025)
„To, co jeszcze bardziej mnie cieszy, to fakt, iż mimo iż jest to album koncepcyjny, co od czasu do czasu widać, każdy utwór i każda melodia na „Age of Legends” ma swoją własną tożsamość. W „Push That Rock” mamy imponujące narastanie emocji, w „Exposed” i „Where The Edges Meet” głębokie i poruszające teksty, a w „Sisyphus Awakening” i „Gunslingers of the New American Desert” piękną strukturę. Mógłbym tak wymieniać bez końca, aż wymienię wszystkie utwory z tego albumu „Age of Legends”, ale uważam, iż musicie sami przekonać się, jak dobra jest ta wersja „IN VIRTUE”. Sam jestem niezmiernie zadowolony, iż podjąłem się tego skoku wiary. 8.10” – Metal Temple
„Zbudowany na potężnych riffach, misternych melodiach, grzmiących bębnach i dominującym wokalu, ten singiel i nadchodzący album oddają zmagania, transformację i bunt, które definiują istotę In Virtue. Podsumowując, ten singiel i nadchodzący album nie pokryją się kurzem w żadnej kolekcji i sprawią, iż stopy będą tupać, a głowy skakać z kanapy na scenę. Czemu więc nie zrobić sobie wolnej przestrzeni i dać szansę In Virtue w 2025 roku? Ocena 9/10” – Ian Davies, międzynarodowy dziennikarz muzyczny – Stargazer Music Magazine
„Co się dzieje, gdy wirtuozeria spotyka się z wizją? IN VIRTUE z Los Angeles dostarcza album „Age of Legends”, który imponująco odpowiada na to pytanie. Po ponad dekadzie „Embrace the Horror” udowadnia, iż kwartet wokół Masterminda Treya Xaviera (Gear Gods) imponująco pokazuje, iż wymagania techniczne i głębia emocjonalna nie muszą być przeciwieństwami… Dźwięk w „Age of Legends” to lekcja nowoczesnej produkcji metalowej: krystalicznie czysty, szczegółowy, a jednocześnie organiczny. Jako producent, Trey Xavier stworzył projekt dźwiękowy, który pozwala każdej nucie swobodnie oddychać. Orkiestracje i warstwy syntezatorów w szczególności przenoszą utwory na niemal kinowy poziom – nie tłumiąc przy tym surowej energii gitar”. – Festival Stalker












