Progresywny, melodyjny death metalowy Born Divided z Quebecu powraca z nową, olśniewającą ofertą wizualną: oficjalnym teledyskiem do „Chronicle of a Shipwreck”, tytułowego utworu z ich drugiego albumu, którego premiera odbędzie się 24 października. Zmiksowany i zmasterowany przez Chrisa Donaldsona z Cryptopsy, utwór przenosi słuchaczy w mroczny, pełen emocji pejzaż dźwiękowy, który ukazuje ewolucję i surową intensywność zespołu.
Zespół Born Divided, założony w 2020 roku przez byłych członków Blinded by Faith, Tommy’ego Demersa (gitara basowa), Michaëla Beaudoina (gitara) i Freda Bédarda (gitara), gwałtownie ugruntował swoją pozycję na quebeckiej scenie metalowej. Wraz z Lucasem Bironem (perkusja) i Maximem Levesque (wokal), zespół zadebiutował w 2022 roku albumem „Impending Doom”, siedmiościeżkowym potokiem precyzji i mocy. Teraz, w„Chronicle of a Shipwreck”,sięgają głębiej w swoją charakterystyczną mieszankę epickiej orkiestracji, agresywnych riffów i progresywnej struktury.
Nowy teledysk ukazuje emocjonalne spustoszenie i triumf wplecione w DNA utworu. Z przejmującymi blackmetalowymi nutami i jednym z najbardziej porywających refrenów na albumie,„Chronicle of a Shipwreck”to poruszająca podróż przez chaos i katharsis. Wokalista Maxim Levesque daje wyjątkowy występ, łącząc w sobie furię i kruchość, podczas gdy zespół wybucha burzą chaotycznych riffów i blast beatów, by następnie powrócić do triumfalnej repryzy.
„Ten utwór reprezentuje wszystko, do czego doszliśmy. Jest ciężki, filmowy i brutalnie szczery, tak jak sam album” –mówi basista i członek-założyciel Tommy Demers.
Album zawiera siedem starannie skomponowanych utworów wybranych spośród dwunastu autorskich kompozycji, z których każdy oferuje niepowtarzalne wrażenia słuchowe. Od bogatego emocjonalnie utworu otwierającego „Everything Comes to an End” po otchłanny finał „Anxiety”,„Chronicle of a Shipwreck”to dźwiękowa podróż przez melodię, agresję i introspekcję. Teksty, których autorem jest wieloletni współpracownik Danny Emond, poruszają tematy upadku, odporności i transformacji.
Brzmienie Born Dividedporównywano do Ne Obliviscaris, Scar Symmetry, Persefone, Dimmu Borgir i Symphony X, łącząc wpływy death metalu, black metalu i heavy metalu w spójną i porywającą całość. Ich występy na żywo dorównują intensywnością nagraniom, zapewniając precyzję, energię i poczucie więzi z każdym koncertem.
Teledysk do utworu„Chronicle of a Shipwreck” można obejrzeć pod adresem
Dodaj do swojej playlisty Spotify –https://open.spotify.com/track/5VcfDE6DOkWaYau0xwZQsT
Zamówienia przedpremierowe albumu (premiera 24 października) –https://borndividedofficial.bandcamp.com/
Track Listing:
1. Everything Comes to an End – 5:09
2. Chronicle of a Shipwreck – 4:10
3. Illusion Factories – 7:38
4. The Dead Inside Ourselves – 5:54
5. Run, Burn, Die! – 7:52
6. Subterranean Corridors – 4:48
7. Anxiety – 7:57
Album Length: 43:31
Born Divided is:
Tommy Demers – Bass
Maxim Levesque – Vocals
Michael Beaudoin – Guitars
Fred Bedard – Guitars
Lucas Biron – Drums
For more info: https://linktr.ee/borndivided
„Nie ma znaczenia, czy BORN DIVIDED gra gwałtownie i wściekle, powoli i rozważnie, czy balansuje gdzieś pomiędzy, wszystko na „Chronicle Of A Shipwreck” jest takie, jakie być powinno. 9/10” – Metal- Temple
„ jeżeli to nie było oczywiste, utwór „Chronicles of a Shipwreck” zespołu Born Divided był dla mnie bardzo dobrym doświadczeniem. Udało mi się go przesłuchać około 8–10 razy (przestałem liczyć po około 6) i ani razu nie miałem wrażenia, iż któryś utwór nie pasuje. Nic nie zostało pominięte i jestem pod ogromnym wrażeniem, iż ten utwór został wydany własnym sumptem. A więc coś dla nas, Kanadyjczyków!” – Dire Notes
„Born Divided to pod każdym względem moje zaskoczenie na rok 2022. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć ich na koncercie. To nowy zespół, który moim zdaniem ma szansę się przebić, jeżeli usłyszą go adekwatni ludzie. Born Divided – Impending Doom = 9,8/10” – Ondes Chocs (Impending Doom 2022)
„To obiecujący album, na którym wokal miesza się z «grolem», melodiami i agresją!” – Metal Universe (Impending Doom 2022)
„To był zespół, na który czekałem z niecierpliwością. Miałem okazję zobaczyć muzyków z grupy w ich innych projektach (poza wokalistą), ale nigdy w komplecie. Mówimy o takich zespołach jak Blinded by Faith, Moonlight, Kalter i GFK. Chcę powiedzieć, iż się nie zawiodłem… Born Divided to nowy zespół, który moim zdaniem zasługuje na duże koncerty, a choćby trasy koncertowe. Mają własne brzmienie. Zespół, który warto obserwować!!” – Ondes Chocs (relacja z koncertu – Le Corsaire, Lévis – 20 maja 2023 r.)
„Solidny występ otwierający dla tej obiecującej grupy z doświadczonymi muzykami i kompozycjami, które znakomicie sprawdzają się na żywo. jeżeli jeszcze nie słuchaliście „Impending Doom”, gorąco polecam ten debiutancki album”. – Metal Universe (Recenzja koncertu – Quebec – Source de la Martinière – 15 czerwca 2024 r.)
„Born Divided dostarcza słuchaczom spektrum muzyczne, na które składają się melodyjne sekcje melodyjnego death metalu połączone z wysokim poziomem złożoności/technicznej biegłości, złożoności i dynamiki muzyki progresywnej. W swoim spektrum muzycznym łączą również aranżacje orkiestracyjne. Impending Doom to nie tylko owoc artystycznego death metalu, ale także koncepcja tekstowa (bez zagłębiania się w szczegóły – jest ona przed słuchaczem) o solidnym/znaczącym przesłaniu.” – Aathenaeumofsinreviews (Impending Doom 2022)
„Choć faktem jest, iż w tej produkcji dominują zwarte, twarde i intensywne partie ekstremalnego metalu, to jednak zespół ten zdaje się doskonale orientować w krajobrazach metalu progresywnego. Prawie wszystkie kompozycje na tym albumie będą się wielokrotnie zmieniać, przeplatając natarcie ekstremalnego metalu delikatnymi i nastrojowymi interludiami, fragmentami klasycznego metalu progresywnego, a także fragmentami eksplorującymi bardziej wyrazistą i melodyjną odmianę metalu atmosferycznego. Orkiestrowe akompaniamenty są stosowane zarówno w ekstremalnych, jak i niektórych mniej intensywnych partiach, a dziwaczne, techniczne detale są tu również powracającym elementem. Wokale naprzemiennie przeplatają się z ostrymi, przesterowanymi wokalami i czystym, klarownym i melodyjnym śpiewem, przy czym ten pierwszy ogranicza się głównie do partii ekstremalnego metalu, a ten drugi do pasaży, które nie zapuszczają się tu w najbardziej ekstremalne fragmenty. Progresywny death metal najwyraźniej jest czymś, co się dzieje, a ci, którzy lubią muzykę definiowaną w ten sposób, mogą śmiało dodać ten album do swojej listy utworów, aby lepiej się z nią zapoznać.” – Progressor (Impending Doom 2022)