Zendaya szczerze o swoim urazie na planie "Diuny 2". Bała się najgorszego

filmweb.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: plakat


"Diuna Część druga" rozgrywająca się na gorących piaskach pustyni to uczta dla oczu, ale kręcenie filmu w takim miejscu przysporzyło ekipie niemałych problemów. Zendaya przyznała, iż z powodu wyzwań związanych z lokalizacją doznała podczas zdjęć udaru cieplnego. I przestrzega, by nie popełniać jej błędu.

"Myślałam, iż jestem sprytna. Ale tak nie można robić"



Zendaya opowiedziała, iż kręcenie zdjęć do "Diuny Części drugiej" było wyzwaniem także ze względów czysto fizjologicznych. Łazienki były daleko od miejsc docelowych, a i zdjęcie oraz ponowne założenie kostiumu było problematyczne. Postanowiła więc nie pić wody, by organizm nie musiał jej wydalać. Skończyło się to jednak dla niej udarem cieplnym.

Było bardzo gorąco i pamiętam, iż myślałam: O nie, łazienki są tak daleko. Musieliśmy iść kawałek drogi do lokalizacji. A żeby zrobić siku, trzeba było conajmniej 10 minut, żeby zdjąć kostium.


Gwiazda przyznała szczerze, iż obawiała się tego, co może przerażać każdego dorosłego człowieka – iż załatwi swoją potrzebę prosto do kostiumu na planie. Z typową dla siebie bezpośredniością powiedziała:

Szczerze mówiąc, bałam się, iż się obsikam lub z*** w kostium na planie.

Któregoś dnia nie wypiłam wystarczająco dużo i dostałam udaru cieplnego. Było mi niedobrze. Zadzwoniłam do mamy, leżąc na podłodze w łazience i mówiłam jej, jak okropnie się czuję. Ona zapytała, czy piłam wodę. Powiedziałam, iż nie. Myślałam, iż jestem mądra, ale tak się nie robi.

To nauczka na przyszłość.

Posłuchajcie podcastu MAM PARĘ UWAG o widowisku "Diuna Część druga"



Rozmawiają Julia Taczanowska i Jakub Popielecki.



MOVIE SIĘ: Oceniamy film "Diuna: Część druga"







Idź do oryginalnego materiału