Zelda & Jazz powraca na drugim albumie The Deku Trio

cyberfeed.pl 1 miesiąc temu


Kiedy dzisiaj otworzyłem aplikację Spotify, spotkała mnie miła niespodzianka: nowy album z jazzowymi wersjami klasycznej muzyki Zelda od doskonale nazwanego Deku Trio (znanego również jako pianista i aranżer Rob Aurajo).

Deku Trio — przedstawione na uroczych ilustracjach jako Księżniczka Zelda na klawiszach, Link na perkusji i Ganondorf na kontrabasie — zostało wydane Zeldy i Jazzu w czerwcu. Album był małą, ale doskonale ukształtowaną kawiarnianą, jazzową reinterpretacją nieśmiertelnej partytury Koji Kondo Legenda Zeldy: Ocarina czasui dzięki temu te ponadczasowe melodie nabrały świeżości.

Kontynuacja, zwana po prostu Zelda i Jazz2porzuca format pojedynczej gry na rzecz dłuższej wędrówki po utworach z całej serii Zelda. Rozpoczyna się oryginalnym motywem Legend of Zelda zaaranżowanym jako tasująca bossa nova, a następnie przeskakuje pomiędzy ścieżkami dźwiękowymi z Budzący Wiatr, Przebudzenie Linka, Maska Majory, Ślady Ducha, Księżniczka Zmierzchu, Link do przeszłościI Miecz Podniebny. Ponowna wizyta Deku Trio Okaryna Czasu na kilka dodatkowych utworów, w tym niezapomniany riff „Inside a House”. (Będziesz to wiedział, kiedy to usłyszysz.)

Budzący Wiatr otrzymuje zdecydowanie najwięcej wtrąceń; być może pierwotnie miał to być główny temat albumu, zanim rozszerzył się on na całą serię. Płynne wykonanie „The Great Sea” z tej gry jest prawdopodobnie najważniejszym wydarzeniem, rozciągającym się do luksusowych pięciu minut. Trio pozwala, aby czas trwania utworu na tym albumie był nieco dłuższy, a Aurajo od czasu do czasu pozwala na swobodne zgrywanie solówek na fortepianie, jak w „Song of Healing” z albumu Znak Majory.

Nie ma tu nic tak żywego jak bebop z pierwszego albumu „Gerudo Valley” oraz podejście polegające na miksowaniu i dopasowywaniu, z mniejszą liczbą natychmiast rozpoznawalnych tematów niż na Okaryna ścieżkę dźwiękową, co oznacza, iż ​​ten album jest trochę bardziej tapetowy. A może to po prostu dlatego, iż te Okaryna melodie są po prostu niezatarte. Mimo to muzykalność jest nienaganna i jest to piękny, relaksujący dźwięk, który pomoże ci odpocząć po długim, długim tygodniu.



Source link

Idź do oryginalnego materiału