“Żeby mieć za czym tęsknić” – drugi singiel Swiernalisa

strefamusicart.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: Swiernalis


Czy można tęsknić za tym, co nas niszczyło? A może trudna przeszłość daje nam siłę? Nad tym zastanawia się Swiernalis w nowym, energetycznym singlu.
“A może jeszcze bym zechciał wyleczyć uzależnienia, żeby mieć za czym tęsknić i do czego uciekać…”
https://www.youtube.com/watch?si=X3b0TTcxRlK1wObo&v=cFcbrRFReu8&feature=youtu.be
Po świetnie przyjętym “Nie zmieniłbym wiele” Swiernalis nie odpuszcza z energią i szczerością. Artysta goni dalej w swoje najmocniejsze rejony i utrzymując stylistykę mezaliansu gitar i syntezatorów śpiewa, a choćby momentami krzyczy o tym, co mu najbliższe. O miłości i uzależnieniach. Słyszymy konsekwencję w brzmieniu za sprawą jego zespołu i kontynuację postpunkowego klimatu.
„Żeby mieć za czym tęsknić” przybliża słuchaczy do nowego kierunku w jakim naturalnie podąża Swiernalis wraz z zespołem, kolejny raz stawiając na piosenkowość i przekaz – tym razem unikając baroku i szerokich produkcji z którymi mogliśmy go kojarzyć na poprzednich albumach. Dziś górę biorą prostota i emocje, materiał daje przedsmak tego, co szykował muzyk przez ostatnie miesiące.
Swiernalis dojrzał, spojrzał na siebie z dystansem i – jak sam przyznaje – nauczył się znajdować euforia w życiu. Przeszedł długą drogę – zarówno zawodowo, jak i prywatnie.
Swiernalis kieruje swoją muzykę zarówno do dotychczasowych fanów, jak i nowego pokolenia. Jego teksty poruszają tematy tożsamości, zagubienia i samotności. Ci, którzy znają go od lat, mogą być zaskoczeni – to już nie chłopak w kapeluszu i krawacie, ani zagubiony outsider. Artysta, dojrzalszy i bardziej świadomy, tworzy na własnych zasadach – bez presji, ale z pełnym przekonaniem o wartości swojej muzyki.
Po zakończeniu współpracy z Kayaxem po raz pierwszy wydaje materiał niezależnie. kooperacja z zespołem pod okiem Pawła Cieślaka zaowocowała albumem o spójnej, emocjonalnej narracji – rockowym, mocnym, momentami wulgarnym, ale bardziej przystępnym. Swiernalis nie szuka już potwierdzenia swojej wartości na zewnątrz – zyskał spokój i pewność siebie. To nowy, ekscytujący rozdział jego twórczości.
Idź do oryginalnego materiału