Żebrowscy na balu TVN pozowali radośni, a potem? Te miny mówią same za siebie

gazeta.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Kapif.pl; Plotek Exclusive


Aleksandra i Michał Żebrowscy w sobotę 30 listopada brylowali na Balu Fundacji TVN z szerokimi uśmiechami na twarzach. Wszystko wskazuje jednak na to, iż opuścili imprezę w zgoła odmiennych nastrojach.
W sobotę 30 listopada odbył się Bal Fundacji TVN. Jak co roku frekwencja dopisała. Na ściance pozowały tłumy gwiazd, przeważnie w parach. Jednym z duetów, który zaszczycił swoją obecnością charytatywną imprezę, byli Michał i Aleksandra Żebrowscy. Przed fotoreporterami małżonkowie pozowali z uśmiechami na twarzy, kiedy jednak opuszczali galę, miny mieli nietęgie. Czyżby w międzyczasie doszło do sprzeczki?

REKLAMA







Zobacz wideo Żebrowski od 15 lat gra w "Na dobre i na złe". "Moja mama jest lekarzem"



Żebrowscy bez humoru po Balu Fundacji TVN? Te miny mówią same za siebie
Aleksandra i Michał Żebrowscy na Balu Fundacji TVN wyglądali jak z żurnala. Aktor miał na sobie biały garnitur, do którego założył ciemną muszkę i lakierki w tym samym odcieniu. Jego ukochana wybrała na tę okazję zjawiskową czarną suknię z wycięciami. Stylizację uzupełniła natomiast okazałą perłową biżuterią. Para chętnie pozowała na ściance, posyłając uśmiechy fotoreporterom. Z zupełnie innymi minami uchwycili zakochanych paparazzi, którzy czekali na nich po zakończeniu imprezy. Żebrowskim wyraźnie nie dopisywały humory. Małżonkowie prowadzili żywą wymianę zdań, jednak najwyraźniej nie udało im się dogadać. Zmarznięty aktor szukał taksówki, podczas gdy jego żona usiadła na słupku. Jej gesty wskazywały na wyraźne rozdrażnienie. Myślicie, iż między Żebrowskimi faktycznie doszło do kłótni? Dajcie znać w naszej sondzie, którą znajdziecie pod artykułem.



Podczas wywiadu między Żebrowskimi doszło do sprzeczki. "Jak chcesz, to cię nagram"
Aleksandra i Michał Żebrowscy niedawno udowodnili już, iż im również czasem zdarzają się sprzeczki. Do jednej z nich doszło podczas niedawnego wywiadu, którego wspólnie udzielali Aleksandrze Kwaśniewskiej. Przedmiotem sporu były obowiązki domowe i opieka nad dziećmi. - Kiedy ona (córka - przyp. red) przychodzi i prosi, czy mógłbym coś dla niej zrobić, to nigdy nie mówię: "za chwilę", tylko robię to w tym momencie, kiedy ona prosi. Naprawdę - chwalił się aktor. Mina jego żony wskazywała natomiast, iż artysta mija się z prawdą. - Nie robisz tak. Jak chcesz, to cię nagram - powiedziała. Sprzeczka małżonków trwała jeszcze przez chwilę i ostatecznie każde z nich pozostało przy swoim zdaniu.
Idź do oryginalnego materiału