Po czwartym odcinku "Tańca z gwiazdami" najwięcej mówi się o kontrowersyjnym występie Wiktorii Gorodeckiej i Kamila Kuroczko, którzy wykorzystali podczas choreografii lalkę-dziecko. Iwona Pavlović i Rafał Maserak nie kryli, iż byli zaskoczeni oraz zmieszani. Ich komentarze znajdziecie w artykule: "Kontrowersyjny występ w "Tańcu z gwiazdami". Jurorzy nie kryli oburzenia". Po zakończeniu odcinka Gorodecka i Kuroczko również zabrali głos.
REKLAMA
Zobacz wideo Popiel wytańczył pierwszą 40. Kto najbardziej oberwał przed programem?
Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko bronią swojego występu. "Było to konieczne"
- Uważam, iż nie dałoby się o tym temacie opowiadać w inny sposób, niż tylko przy jej obecności (lalki - red.) - stwierdziła w rozmowie z Pudelkiem Gorodecka, odnosząc się do swojego występu. Podobne zdanie ma również jej taneczny partner. - Symboliczne pokazanie macierzyństwa w ten sposób mogłoby nie dotrzeć tak głęboko. Bardzo spodobał mi się pomysł, iż możemy rzeczywiście wykorzystać ten rekwizyt (…). W moim przekonaniu było to konieczne, by osiągnąć taki cel. Oczywiście, można by było zatańczyć inną choreografię, ale wtedy to nie byłoby nasze - skomentował Kuroczko.
Duet nie ma przy tym za złe jurorom, za słowa które wypowiedzieli. - Każdy komentarz jest na miejscu, dlatego iż odbieramy sztukę w różny sposób, więc na kogoś to działa, a na kogoś nie działa, komuś jest to bliskie, a komuś nie, więc każda opinia jest prawdziwa - dodała w wywiadzie aktorka. Tancerz ceni też, iż ich występy wzbudzają tak duże emocje w widzach. - Bardzo się cieszę, iż te opinie w ogóle wzbudzamy (…). Uważam, iż to, co się tutaj dzieje, powinno wzbudzać kontrowersje - podsumował Kuroczko.
Maciej Pela nie podziela zdania jury "Tańca z gwiazdami". Tak ocenił występ
O zdanie na temat występu Gorodeckiej i Kuroczko zapytaliśmy m.in. tancerza i choreografa Macieja Pelę. W rozmowie z Plotkiem ocenił, iż żadnego granice jego zdaniem nie zostały przekroczone. - Użycie lalki dziecka, moim zdaniem, nie jest niczym kontrowersyjnym. Oczywiście każdy ma swój stopień wrażliwości i być może osoby, które doświadczyły tragedii straty dziecka, mogą odbierać to mocniej. Jednak w tym przypadku granice nie zostały przekroczone - każda scena ma swoją pojemność emocjonalną - skomentował Pela. Jego pełną wypowiedź znajdziecie w artykule: "Pela o kontrowersyjnym tańcu z lalką w 'Tańcu z gwiazdami'. 'Zrobili to, co powinni'".