Już jakiś czas temu otrzymaliśmy pierwszą zapowiedź "Shreka 5". Kiedy jednak pożegnaliśmy Jerzego Stuhra, postawiono bardzo ważne dla fanów pytanie. Kto zastąpi aktora w roli Osła? Wielu wskazywało jego syna - Macieja Stuhra. Teraz otrzymaliśmy ostateczne potwierdzenie.
Mało kto wie, iż twórca polskiej wersji językowej "Shreka" czerpał z innych ról Jerzego Stuhra oraz jego sposobu bycia i mówienia, rozpisując dialogi Osła.
"W przypadku roli Osła ze 'Shreka', któremu głosu użyczył Jerzy Stuhr, mogłem wykorzystać specyficzne 'stuhrzyzmy'. Starałem się tak konstruować zdania, żeby brzmiały tak, jakby pochodziły naprawdę od niego" - mówił swego czasu Bartosz Wierzbięta w wywiadzie udzielonym portalowi dubbing.pl. Reklama
Kto lepiej oddałby "specyficzne 'stuhrzyzmy'" od Macieja Stuhra?
Maciej Stuhr wystąpi w "Shreku"!
Zbigniew Zamachowski już potwierdził powrót do roli Shreka, a Maciej Stuhr właśnie uszczęśliwił wielu fanów. Aktor zgodził się zdubbingować kultową rolę Osła, a w pracy ma wspomóc go sztuczna inteligencja. Na ten moment aktor nie mógł skomentować swojego angażu.
Maciej Stuhr już wcześniej stwierdził, iż to zadanie może okazać się ogromnym wyzwaniem.
"Gdyby miało do tego dojść, byłoby to oczywiście rodzajem jakiejś misji samobójczej, ponieważ pierwowzór tej postaci nagrany przez mojego tatę sięgnął chyba zenitu dubbingowych możliwości i wszystko, co teraz się zrobi, będzie gorsze, więc jeżeli ktokolwiek zdecyduje się to robić, musi się liczyć z tym, iż duża część widzów powie: to już nie to samo" - powiedział jakiś czas temu Maciej Stuhr.
"Shrek 5": co wiemy?
Na premierę filmu będziemy musieli jeszcze poczekać — planowany termin premiery to grudzień 2026 roku. W oryginalnej wersji językowej powrócą gwiazdy znane z poprzednich części: Cameron Diaz, Eddie Murphy, Mike Myers, a do obsady dołączy Zendaya.