Zaskakujące nazwisko w dokumencie Dody. Majdan nie będzie zadowolony

pomponik.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: pomponik.pl


Najnowsze doniesienia ws. dokumentu Amazon Prime o Dodzie wskazują na obecność Joanny Kurskiej. Wedle plotek, piosenkarka w ten sposób chce utrzeć nosa Radosławowi Majdanemu, który zarzucił jej, iż produkcja będzie jednostronna. Artystka chce udowodnić, iż nie boi się dać głos osobom, z którymi nie zawsze było jej po drodze.


Niespodziewane nazwisko w dokumencie Dody. Majdan nie będzie zadowolony


Doda pod koniec ubiegłego roku ogłosiła, iż powstaje film dokumentalny na jej temat, którego producentem jest Amazon Prime Video. Piosenkarka nie ukrywa, iż to istotny krok w jej karierze, zbliżający ją do wygaszania swojej kariery. Zapowiedziała już, iż jej celem nie jest robienie sobie laurki i chciałby, aby w dokumencie pojawiły się także osoby, z którymi nie zawsze było jej po drodze. Najnowsze doniesienia wskazują na obecność Joanny Kurskiej, która według plotek miała stanąć piosenkarce na drodze do Eurowizji 2022.Reklama
Jak podaje portal Świat Gwiazd, Dodę mocno dotknęły słowa Radosława Majdana ws. jej filmu dokumentalnego. Były mąż piosenkarki nazwał produkcję "cyrkiem" i zapowiedział, iż mimo zaproszenia, nie ma zamiaru angażować się w projekt.


Z tego powodu piosenkarka ponoć postanowiła zaprosić Joannę Kurską, z którą do tej pory nie było jej po drodze. Artystka chce udowodnić, iż nie boi się konfrontacji z osobami, z którymi byłą lub jest zwaśniona.
"Po tym, jak Radosław Majdan publicznie wyśmiał projekt Dody, sugerując, iż będzie to 'cyrk' czyli laurka na cześć bohaterki, bez trudniejszych dla niej wątków, Doda mocno się zdenerwowała. Teraz chce udowodnić światu, iż nie boi się obecności w dokumencie osób, niebędących jej przyjaciółmi. Stąd pomysł, by w serialu pojawiły się wypowiedzi Joanny Kurskiej. Nie przypadkiem. Bowiem za czasów prezesury Jacka Kurskiego w TVP krążyły plotki, iż to żona prezesa stała za banem na występy Dody na Woronicza. Stąd pomysł Dody i produkcji, by pani Kurska także się wypowiedziała w dokumencie" - wyznała portalowi osoba zaangażowana w dokument Dody.


Joanna Kurska ostatnio ciepło wypowiedziała się nt. Dody


Joanna Kurska pod koniec ubiegłego roku wypowiedziała się ws. imprez sylwestrowych największych stacji telewizyjnych w kraju. Wspomniała przy tym o Sylwestrowej Mocy Przebojów Polsatu, nawiązując dość ciepło właśnie do Dody. Wyjawiła , iż powodem niesnasek między paniami być "ówczesny mąż" artystki.
"Może z Doda ze względu na jej ówczesnego męża nie zawsze było mi po drodze, ale teraz piosenka ze Smolastym skradła moje serce, a wiadomo, iż muzyka łączy. Na pewno zrobią wielkie show, na które wszyscy czekają, bo będzie to ich pierwszy występ od pół roku" - mówiła dla portalu Świat Gwiazd Joanna Kurska.
Przypomnijmy także słowa Radosława Majdana, który nie szczędził słów krytyki ws. produkcji byłej partnerki. Przyznał, iż w najmniejszym stopniu nie jest zainteresowany dokumentem.
"Nie jestem zainteresowany, żeby uczestniczyć w tym cyrku. Dziwię się, iż dziennikarze tak bardzo w to wchodzą albo boją się jej zadawać tych trudnych pytań. Ale to nie moja sprawa, nie moje życie. Od 15 czy 18 lat nie jesteśmy już razem, więc jeżeli pojawia się ten temat, to tylko dlatego, iż Dorota z dużą powtarzalnością sobie o tym przypomina" - mówił piłkarz dla portalu Świat Gwiazd.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Doda nie wytrzymała i zwróciła się do fanów. Jest w ciężkim szoku
Majdan nagle przerywa milczenie w sprawie Dody. "Nie chcę uczestniczyć w tym cyrku"
Nagranie z Dodą podbiło internet. Wiadomo, co dalej ze sprawą
Idź do oryginalnego materiału