Żarty się skończyły? Sandra Kubicka wspomniała o Baronie. Tak go nazwała

gazeta.pl 22 godzin temu
Zdjęcie: Tego Kubicka nigdy nie mówiła. 'Ciężko się żyje z taką osobą'. Fot. KAPiF.pl


Sandra Kubicka aktywnie udziela się w mediach społecznościowych. Ostatnio wrzuciła na InstaStories zdjęcie swojego synka, w którego podpisie wspomniała też o mężu.
Sandra Kubicka i Aleksander Baron wzięli ślub w kwietniu 2024 roku. Kilka miesięcy później powitali na świecie syna Leonarda. Chociaż przez długi czas uchodzili za zgraną parę, to jakiś czas temu w mediach pojawiły się doniesienia o rzekomym kryzysie w ich związku. Plotki podsycały komentarze Sandry Kubickiej. "Cieszę się, iż od urodzenia Leosia byłam przy nim codziennie i nie przegapiłam żadnych pierwszych razy. Byłam synku na każdym kroku i zawsze będę, bo czekałam na ciebie całe życie. Nie ma nic ważniejszego, żadna praca, żadne pieniądze" - pisała w mediach społecznościowych.


REKLAMA


Zobacz wideo Kubicka i Baron rozstali się? Co za komentarz!


Sandra Kubicka wspomniała o Baronie. Nazwała go dość nietypowo
Sandra Kubicka opublikowała 6 stycznia na InstaStories zdjęcie syna, w którego podpisie podkreśliła, jak gwałtownie rośnie jej pociecha. "Urodziłam wielkoluda, który będzie robił wielkie rzeczy. Każdy, kto widzi Leosia, mówi: matko, jaki on wielki. No ale genów nie oszukasz. U mnie w rodzinie wszyscy mają po 190 cm. Ja też do niskich nie należę, bo mam 177 cm" - napisała modelka.
W dalszej części wpisu Kubicka wspomniała także o wzroście męża, do którego odniosła się, korzystając z jego pełnego pierwszego imienia. "Aleksander też ma ponad 180 cm, więc nie wiem, po kim on miałby być malutki. Nogi ma już takie długie, iż kupuje ubranka dla rocznych dzieci" - przekazała Sandra. Screen z jej InstaStories znajdziecie w galerii na górze strony.


PRZECZYTAJ TAKŻE: Sandra Kubicka w sylwestra nie była sama. Zamieściła sugestywne zdjęcie
Sandra Kubicka postawiła na szczerość. "Serce nareszcie jest szczęśliwe"
Przypomnijmy, iż aktywna w social mediach Sandra Kubicka podzieliła się niedawno ze swoimi obserwatorami nagraniem, jak wygląda jej prawdziwa poranna rutyna. "Moja definicja luksusu to slow mornings [powolne poranki - red.]. Jak ja kocham ten spokój... This peace is exactly what I needed in my life. Best decision ever [Ten spokój to dokładnie to, czego potrzebowałam w moim życiu. Najlepsza decyzja - red.]" - napisała modelka w opisie filmiku. Uwagę internautów przyciągnął jednak także dopisek z początku nagrania. "Twoje serce nareszcie jest szczęśliwe, a głowa odpoczywa" - stwierdziła w nim Kubicka, pozując z uśmiechem na twarzy.
Idź do oryginalnego materiału