21-letni mieszkaniec powiatu zamojskiego chciał zarobić na lajkowaniu filmów w internecie. Zamiast zysku, poniósł straty na blisko 13 000 złotych. Oszuści wykorzystali jego zaufanie, obiecując szybki zarobek.
Dołączył do zamkniętej grupy
Mężczyzna dołączył do grupy na komunikatorze internetowym, gdzie oferowano łatwy zarobek za polubienia filmów na portalach społecznościowych. Po wykonaniu pierwszych zadań, takich jak wpisywanie kodów czy podawanie danych osobowych, otrzymał symboliczną wypłatę w wysokości 20 złotych.
Kolejne zadania wymagały niewielkich wpłat, które 21-latek wykonywał, licząc na większe zyski. W efekcie przelał ponad 12 000 złotych, otrzymując z powrotem jedynie 900 złotych.
Poprosił o pieniądze mamę
Gdy oszuści zażądali kolejnych wpłat, mężczyzna, nie mając już środków, poprosił o pożyczkę swoją matkę. Kobieta gwałtownie zorientowała się, iż jej syn padł ofiarą oszustwa i wytłumaczyła mu sytuację.
Mechanizm oszustwa – jak się bronić
Chęć szybkiego zarobku może prowadzić do utraty oszczędności. Aby uniknąć takich sytuacji:
- Zawsze weryfikuj wiarygodność ofert zarobkowych.
- Nigdy nie podawaj danych osobowych lub bankowych osobom trzecim.
- Unikaj wpłacania pieniędzy na podejrzane konta.
- Jeśli coś budzi Twoje wątpliwości, skonsultuj się z bliskimi lub specjalistami.
Czy kiedykolwiek zetknąłeś się z podobnymi ofertami zarobku online? Podziel się swoją historią w komentarzach i udostępnij artykuł, by ostrzec innych przed oszustami.