Już 13 maja Justyna Steczkowska zaprezentuje się w pierwszym półfinale Eurowizji. Wokalistka zaśpiewa utwór "Gaja". Do sieci trafiły pierwsze nagrania z prób reprezentantki Polski. Wiemy, iż na występie Justyna Steczkowska będzie unosić się nad sceną. W najnowszym wywiadzie Elżbieta Zapendowska oceniła choreografię wokalistki oraz jej piosenkę.
REKLAMA
Zobacz wideo Zapendowska oceniła karierę Dody. Co za słowa
Elżbieta Zapendowska mówi wprost o występie Justyny Steczkowskiej. "Ma się dziać sporo"
Elżbieta Zapendowska przyznała w rozmowie z Plejadą, iż ze względu na problemy ze wzrokiem nie jest w stanie ocenić eurowizyjnej choreografii Justyny Steczkowskiej. "Oślepłam, nic nie widzę, więc nie zobaczę jej podnoszenia na linie. Wiem, co wydarzy się na scenie tylko z opowieści" - powiedziała. Ekspertka od emisji głosu dodała, iż dla niej najważniejszym elementem występu jest wokal. "Nie zajmuję się strategią artystów, mnie interesuje jedynie głos. Wiem, iż Eurowizja jest specyficzna. Tam liczy się wiele innych rzeczy, nie tylko wokal. Wydaje mi się, iż ten cały sceniczny spektakl jest po prostu wpisany w charakter konkursu. A z tego, co mi opowiadano, podczas występu Justyny ma się dziać sporo" - powiedziała.
galOtwórz galerię
Elżbieta Zapendowska pochwaliła Justynę Steczkowską. Co sądzi o reprezentantach z poprzednich lat?
W dalszej części rozmowy nie zabrakło słów uznania dla Justyny Steczkowskiej. Zapendowska nie wątpi w to, iż wokalistka świetnie zaprezentuje się w Bazylei. "Justyna świetnie śpiewa, ma bardzo oryginalną barwę głosu. Jest nietuzinkowa. To jeden z tych wokali, który się zapamiętuje na długo. Myślę, iż jej osobowość się tam też sprzeda. W końcu na pewno nikt nie narobi nam wstydu. Justyna jest świetną wokalistką. Polacy mogą spać spokojnie" - powiedziała. Przy okazji wbiła szpilę reprezentantom z poprzednich lat. "Przez ostatnie lata to było dno dna. Mieliśmy świetny start z Edytą Górniak, później jeszcze doskonałe występy Anny Marii Jopek oraz Kasi Kowalskiej. Niestety im dalej, tym było gorzej. Poziom piosenek, które wysyłaliśmy na konkurs, był naprawdę marniutki. Zresztą w końcu przestałam się tym interesować, bo wydawało mi się, iż gorzej być już nie może, a ciągle mnie zaskakiwano" - skwitowała dla Plejady.