Zachowanie operatora Konkursu Chopinowskiego oburzyło widzów. Teraz TVP przeprasza. Na tym nie koniec

gazeta.pl 5 godzin temu
Zachowanie jednego z operatorów Konkursu Chopinowskiego oburzyło widzów. W trakcie występu amerykańskiego pianisty słychać było m.in. dźwięk niewyciszonego telefonu komórkowego operatora. Władze TVP już wyciągnęły konsekwencje. Mamy oficjalny komunikat przedstawiciela stacji.
Trwa kolejny etap XIX Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. Rywalizacja budzi ogromne emocje i ściągnęła do stolicy melomanów z całego świata. Podczas jednej z ostatnich transmisji widzom nie spodobało się zachowanie operatora, który pokazywał występy uczestników. Zauważono, iż podczas występu Amerykanina Williama Yanga operator nie wyciszył telefonu i zaliczył ogromną wpadkę. Na tym jednak nie koniec, bo lista zarzutów okazała się bardzo długa. Po opublikowaniu artykułu na temat faux-pas mężczyzny (z tekstem możecie zapoznać się tutaj) odezwał się do nas przedstawiciel TVP z wyjaśnieniami. Jak się okazuje, już wyciągnięto konsekwencje.


REKLAMA


Zobacz wideo "Chopin, Chopin!"


Afera z operatorem Konkursu Chopinowskiego. Przedstawiciele TVP zwrócili się do nas z wyjaśnieniami
Operator kamery nie tylko nie wyciszył telefonu, ale widzowie narzekali, iż szurał krzesłem, przestawiał w trakcie nagrania kamerę, a także mówił do mikrofonu. Na tym jednak nie koniec, bo ze strony internautów padło bardzo wiele innych zarzutów. "Gadał do mikrofonu, miał założone słuchawki w ten sposób, iż na widowni słychać było dochodzące z nich komentarze, w trakcie występu wstawał po swój plecak rzucony z dala od krzesła, zsuwała mu się kurtka powieszona na oparciu itd." - czytamy. Po publikacji naszego artykułu do redakcji Plotka napisał przedstawiciel Telewizji Polskiej z wyjaśnieniami. Podkreślono, iż zachowanie pracownika była niedopuszczalne. "Uprzejmie przepraszamy za nieodpowiednie zachowanie operatora Telewizji Polskiej podczas realizacji transmisji koncertu XIX Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. Taka sytuacja nigdy nie powinna mieć miejsca" - czytamy w piśmie. Jak się okazuje, wobec operatora został niemal natychmiast wyciągnięte konsekwencje.
Informujemy, iż operator, który dopuścił się zaniedbań, został odsunięty od pracy przy Konkursie Chopinowskim
- podkreślono.


Wpadka operatora podczas Konkursu Chopinowskiego. Przedstawiciel TVP zabrał głos
W dalszej części komunikatu poinformowano nas, iż według przedstawiciela stacji TVP zachowanie operatora nie miało rzekomo wpływu na samą transmisję koncertu. "Potwierdzili to zarówno widzowie, jak i realizatorzy dźwięku. Nie traktujemy tego jednak jako okoliczności łagodzącej. Transmisja Konkursu Chopinowskiego – jednego z najważniejszych konkursów muzyki klasycznej na świecie i wspaniałego wydarzenia promującego polską kulturę – jest dla nas powodem do dumy. Zapraszamy do oglądania Konkursu Chopinowskiego w TVP Kultura i TVP VOD" - czytamy w treści informacji.
Idź do oryginalnego materiału