Zabrał ukochaną babcię w Tatry. Teraz szuka go cały internet. "Jeśli to widzisz, odezwij się"

kobieta.gazeta.pl 2 godzin temu
Jedno zdjęcie z Tatr wystarczyło, by zatrzymać na chwilę internet. Wnuk i babcia uchwyceni na górskim szlaku stali się symbolem relacji, której nie da się kupić za żadne pieniądze. Teraz bohaterów fotografii szukają internauci, a wszystko zaczęło się od jednego wpisu w mediach społecznościowych.
Miłość do gór potrafi towarzyszyć przez całe życie. Tym razem jednak nie same Tatry stały się bohaterem poruszającej historii. Wnuczek zabrał swoją babcię na górski szlak, by mogła jeszcze raz zobaczyć ukochane szczyty. Bez pośpiechu i bez presji. Dziś internet próbuje odnaleźć bohaterów tego zdjęcia, bo ten jeden kadr poruszył wiele serc.


REKLAMA


Zobacz wideo "Gdybym skupiał się na tym, co robi konkurent, przegrałbym". Rafał Brzoska w "Z bliska"


Jak spędzić czas z babcią? "Zróbcie to, póki jest czas"
Wszystko zaczęło się od jednego kadru opublikowanego na profilu "Tatromaniak". Proste zdjęcie. Dwie sylwetki na szlaku. Młody mężczyzna i starsza kobieta z laseczką, stojący obok siebie i patrzący w stronę gór. Bez pozowania, bez efektów. Tylko moment, który ktoś zauważył i zatrzymał na fotografii. Autor wpisu nie ukrywał wzruszenia i zwrócił się bezpośrednio do wnuczka:
Wczorajsza piękna scena w Tatrach. Wnuczek zabrał ukochaną babcię w góry... Wnuczku, jeżeli widzisz ten post, odezwij się do mnie. Chętnie podaruję Twojej babci album fotograficzny 'Tatry z lotu ptaka'.
Apel na "Tatromaniaku" uruchomił lawinę emocji. Pod postem gwałtownie zaczęły pojawiać się osobiste historie. Ktoś napisał, iż zabrał swojego tatę w Tatry na 80. urodziny, bo kocha widoki z wysokości i wcześniej nigdy tam nie był. Ktoś inny przyznał, iż chciałby mieć takiego wnuka, gdy wiek zacznie "skrzypieć". Były też krótkie komentarze, które mówiły wszystko:
To jest ten moment, kiedy zaczynają mi się pocić oczy. Miłość.
Wśród wpisów pojawiły się refleksje o tym, skąd bierze się taka więź. Jedna z internautek ujęła to bardzo prosto:
Miłość wnuczka do babci to wdzięczność za każdą opowieść, ciepło dłoni i przekazywaną mądrość życiową.
Ten komentarz gwałtownie wybrzmiał wśród innych, bo trafiał w sedno tego, co widać na zdjęciu. Wielu użytkowników podkreślało, iż ta scena nie miała niczego wspólnego z pokazowym zdobywaniem gór. Dla babci była to jednak prawdziwa wyprawa. Zimowe Tatry, trudniejsze warunki i wysiłek, który w tym wieku znaczy wiele więcej. To nie był szybki marsz ani próba bicia rekordów, ale droga dobrana do możliwości, z uważnością i spokojem. Góry nie wysuwały się tu na pierwszy plan. Były tłem dla relacji i chwili, która po prostu została między nimi.


Jeden z internautów zwrócił uwagę na kolejny szczegół, nadając historii bardzo konkretny, górski kontekst:
Patrzę na to zdjęcie i zauważam, iż oni idą od Świnicy albo Wierchów w stronę Kasprowego. Ładny kawał drogi przeszli. Podziwiam
- napisał w komentarzu. Dzień później do sprawy wrócił administrator profilu "Tatromaniak". W kolejnym wpisie przyznał, iż historia zainspirowała wiele osób do spędzenia czasu z bliskimi w podeszłym wieku.
Pewnie nie każdą osobę da się zabrać w góry. Czasami będzie to spacer w lesie, teatr, gra w karty albo rozmowa przy herbacie. Nie odkładajcie na później. Zróbcie to, póki jest czas
- napisał, kończąc życzeniami świątecznymi.


Historia poszła dalej, niż sięga tatrzański szlak. Wiele osób "podaje ją dalej"
Zdjęcie, które zdobyło popularność w mediach społecznościowych, udostępnił między innymi poseł Łukasz Litewka, który w swoim komentarzu zwrócił uwagę na coś, co w obecnych czasach niejednemu mogłoby przyjść do głowy.


Nie, to nie sztuczna inteligencja. Wartości, miłości i wychowania nie wykreujesz w programie. Musisz je mieć w sobie. Mnie szczęka opadła
- napisał, nie kryjąc wrażenia.


Dla posła i internautów najważniejszy okazał się jeden szczegół: wnuczek zabrał babcię na wyprawę, by mogła jeszcze raz zobaczyć Tatry. W czasach, gdy wyprawy często kojarzą się z rywalizacją, wynikami i zdjęciem "na zaliczenie", ta scena przypomniała, iż góry mogą być przestrzenią bliskości. I iż czasem najważniejszą decyzją nie jest wybór trasy, ale wybór osoby, z którą się idzie. Czy chciałabyś/chciałbyś zabrać swoją babcię na taką wycieczkę? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału