Na drzwiach bydgoskiej księgarni Toniebajka zawisła karteczka z informacją mówiącą o tym, iż za zwiedzanie niezakończone zakupem trzeba zapłacić piętnaście złotych. Ma to być sposób, aby zwrócić uwagę na ciężką pracę księgarzy. Czy faktycznie wstęp do księgarni tyle kosztuje?
fot. Toniebajka. Księgarnia dla wszystkich / facebook.com
Toniebajka. Księgarnia dla wszystkich to miejsce, które znają wszyscy bydgoszczanie. Lokal jest również znany w całej Polsce, a to wszystko dzięki viralowym hasłom, jakie księgarz Piotr Kikta zamieszcza na potykaczu. w tej chwili o księgarni ponownie zrobiło się głośnio. Wszystko przez to, iż na jej drzwiach znalazła się kartka z kontrowersyjnym komunikatem:
Zwiedzanie księgarni: 15 złotych. Dla kupujących wstęp w cenie zakupów.
Pod spodem widnieje jeszcze wytłumaczenie słowa zwiedzanie". Autor komunikatu uważa, iż jest to tylko patrzenie niezakończone zakupem. Napis ten może budzić kontrowersje, księgarz więc zdecydował się dodać na Facebooka wpis w którym tłumaczy komunikat.