Z życia wzięte. "Kobieta odeszła od męża, potem zdecydowała się wrócić": Była zaskoczona, iż znalazł sobie inną

zycie.news 2 godzin temu
Zdjęcie: Żona, źródło: Pixabay


To wszystko. Skończyliśmy. Żegnaj. Już cię nie potrzebuję, nie chcę z tobą być. To świadoma decyzja.

Ludzie szczerze w to wierzą. I być może ta decyzja jest już dojrzała, została podjęta. Jest to całkiem możliwe. Ci, którzy podjęli tę decyzję, są o tym głęboko przekonani. Na początku, ale czas mija. I osoba, która podjęła decyzję, zdaje sobie sprawę, iż nie może żyć bez osoby, którą odrzuciła. Po prostu nie może — to wszystko.

Czasami sprawy zataczają pełne koło. A czasami osoba, która została wyrzucona lub porzucona, po prostu rozpoczyna nowy związek. Zwłaszcza jeżeli minęło kilka miesięcy...

"Byłam zmartwiona, smutna, próbowałam wrócić, zostałam odrzucona, a potem się uspokoiłam. I znalazłam nowy związek, bez tego, który mnie wyrzucił. I to jest takie szokujące i przygnębiające dla kogoś, kto sam to powiedział: to koniec! Zrywamy na zawsze!"

Mówi, iż został zdradzony. Ale to nieprawda. Kobieta odeszła od męża. Odeszła od niego. Potem zdecydowała się wrócić. Powiedziano jej, iż jej mąż prawdopodobnie znalazł sobie inną. Kobieta była zaskoczona i powiedziała:
-On taki nie jest! On bardzo mnie kocha i czeka na mnie!

Zaczął układać sobie życie. Bardzo szybko. I tak naprawdę nie ma kogo winić. Nie chodzi o to, kto ma rację, a kto nie. Chodzi o to, iż ludzie szukają wyjścia i zasobów. I tworzą nowe związki. Znajdują nową pracę; źródło pożywienia; nowe relacje... I żyją dalej bez nas. Tak właśnie działają ludzie.

Życie toczy się bez nas i musimy się nad tym dobrze zastanowić. Znam zbyt wielu ludzi, którzy stwierdzili, iż już nie kochają. I zerwali związek. A potem byli rozgoryczeni, iż nie było już powrotu. Warto zatem mocno się zastanowić, zanim powie się komuś, iż to koniec.

Idź do oryginalnego materiału