Tydzień temu rozpoczęła się 30. jubileuszowa edycja programu "Taniec z Gwiazdami". W tym sezonie o Kryształową Kulę walczą m.in. projektantka mody Ewa Minge, aktor Tomasz Karolak, wokalistka Lanberry, dziennikarz Aleksander Sikora, aktorka Barbara Bursztynowicz, aktor Marcin Rogacewicz, który tańczy z Agnieszką Kaczorowską oraz polska medalistka olimpijska Katarzyna Zillmann, która razem z Janją Lesar tworzy na parkiecie pierwszą kobiecą parę tego show.
Pierwsza para odpadła z "Tańca z gwiazdami". Ewa Minge się odgryzła
W drugim odcinku, w którym wystąpiły wszystkie pary (łącznie jest ich jedenaście), Zillman znowu skradła show, a juror Rafał Maserak postanowił zatańczyć z nią walca; Sara Janicka i Maurycy Popiel przewrócili się na parkiecie; oddano też hołd Beacie Tyszkiewicz, wieloletniej jurorce show.
Według jurorów najlepiej poszło Wiktorii Gorodeckiej i Kamilowi Kuroczce, którzy otrzymali aż 39 punktów. Najgorzej poszło jednak Tomaszowi Karolakowi, który tworzy parę z Izabelę Skierską i jest krytykowany nie tylko przez jury, ale również przez internautów. Para dostała jedynie 22 punkty.
Z programem pożegnał się jednak nie Tomasz Karolak, a Ewa Minge i Michał Bartkiewicz. Warto bowiem przypomnieć, iż na ostateczny werdykt wpływają nie tylko jurorskie noty, ale również głosy telewidzów.
Żegnając się z programem, Minge zdecydowała się na ostry komentarz do jurora Rafała Maseraka. – Dziękuję ci, Rafale, za to, iż ośmieszyłeś nas na koniec, robiąc figurę, którą zrobiłam. Myślę, iż to jest klasa sama w sobie – powiedziała projektantka mody.
W sieci zawrzało, a internauci krytykują zachowanie (byłej) uczestniczki "Tańca z gwiazdami". "Co to w ogóle były za teksty Ewy w stronę Rafała?", "Pani Ewo, mogła sobie Pani darować jakieś docinki do Rafała Maseraka – klasę to trzeba mieć żeby odpaść, a Pani tego brakuje…, "Jej końcowa wypowiedź bardzo nie taktowna, dużo zdradza o jej charakterze", "Ciary żenady na koniec. Szkoda Michała, bo wspaniały człowiek i tancerz" – piszą widzowie w komentarzach na Instagramie.