Wygląda na to, iż Damien Chazelle znów zmienia zdanie i wraca do pomysłu filmu rozgrywającego się w więzieniu. Czyżby "Evel Knievel Goes on Tour" z Leonardo DiCaprio miało zaliczyć opóźnienie?
Jak informuje Daniel Richtman, Chazelle ostatnio wrócił do projektu, który pierwotnie został ogłoszony w 2024 roku. To niezatytułowany obraz, którego akcja osadzona jest w więzieniu.
Richtman twierdzi bowiem, iż Daniel Craig otrzymał propozycję zagrania głównej roli. Czy ją przyjął, tego Richtman już nie wie. Craig zagrał ostatnio w filmie "Queer" i odrzucił rolę w widowisku DC "Sgt. Rock". W tym roku na Netliksie zadebiutuje trzecia część cyklu "Na noże" z jego udziałem.
O samym projekcie też kilka wiadomo. Chazelle nie podał choćby jego tytułu. Pierwotnie, kiedy Paramount planował zdjęcia na jesień 2024 roku, miał to być średniobudżetowy dramat z elementami akcji.
Chazelle w wywiadach podkreślał, iż po słabych wynikach "Babilonu" bije się z myślami, co powinno być jego kolejnym filmem. Ma dwa projekty i nie wie, który powinien iść na pierwszy ogień.
Ostatnio wydawało się, iż pierwszeństwo zyskała biografia kaskadera i daredevila Evela Knievela, której gwiazdą ma być Leonardo DiCaprio. Jeszcze kilka tygodni temu krążyły po sieci plotki, iż zdjęcia do niej mają ruszyć w tym roku. Skoro jednak teraz Chazelle szuka odtwórców do swojego drugiego projektu, to być może jemu zamierza teraz poświęcić swój czas.
Daniel Craig w filmie Damiena Chazelle'a. Nie, to nie projekt z DiCaprio
Jak informuje Daniel Richtman, Chazelle ostatnio wrócił do projektu, który pierwotnie został ogłoszony w 2024 roku. To niezatytułowany obraz, którego akcja osadzona jest w więzieniu.
Richtman twierdzi bowiem, iż Daniel Craig otrzymał propozycję zagrania głównej roli. Czy ją przyjął, tego Richtman już nie wie. Craig zagrał ostatnio w filmie "Queer" i odrzucił rolę w widowisku DC "Sgt. Rock". W tym roku na Netliksie zadebiutuje trzecia część cyklu "Na noże" z jego udziałem.
O samym projekcie też kilka wiadomo. Chazelle nie podał choćby jego tytułu. Pierwotnie, kiedy Paramount planował zdjęcia na jesień 2024 roku, miał to być średniobudżetowy dramat z elementami akcji.
Chazelle w wywiadach podkreślał, iż po słabych wynikach "Babilonu" bije się z myślami, co powinno być jego kolejnym filmem. Ma dwa projekty i nie wie, który powinien iść na pierwszy ogień.
Ostatnio wydawało się, iż pierwszeństwo zyskała biografia kaskadera i daredevila Evela Knievela, której gwiazdą ma być Leonardo DiCaprio. Jeszcze kilka tygodni temu krążyły po sieci plotki, iż zdjęcia do niej mają ruszyć w tym roku. Skoro jednak teraz Chazelle szuka odtwórców do swojego drugiego projektu, to być może jemu zamierza teraz poświęcić swój czas.
Zwiastun filmu "Babilon"
