Lata 90. to dla Japonii czas wyjątkowy. To właśnie wtedy kraj pogrążony był w największym kryzysie gospodarczym, to właśnie wtedy pompowana przez lata bańka równego rozwoju pęka i niepewność zatrudnienia zagląda zwykłym Japończykom w oczy. Zagubienie związane z brakiem zrozumienia dla zaistniałej sytuacji uderza nieprzygotowane jednostki. Na takim tle reżyser kreśli historię Hiromi (Asumi Miwa) szesnastoletniej dziewczyny uczęszczającej do jednego z Tokijskich liceów. Bohaterka razem z koleżankami szwenda się po dzielnicy Shibuya świadcząc drobne usługi dla mężczyzn w średnim wieku. Z jednym pójdą na karaoke, z drugim do sklepu na zakupy, z kolejnym znowu zjedzą posiłek. Czasem trzeba spełnić również jakąś zachciankę erotyczną, ale czego się nie robi dla pieniędzy. Przecież, to nic nadzwyczajnego - łudzi się główna bohaterka.
Hiromi jest w rozterce, bo nie wie, co zrobić ze swoim życiem. Nie ma konkretnych planów na przyszłość, nie odnajduje w sobie żadnej pasji. Dodatkowo widzi jak przyjaciółki powoli układają własną przyszłość. Hiromi zdaje sobie sprawę, iż w końcu zostanie sama i ta myśl ją dołuje. Wygórowane oczekiwania względem życia nie pozwalają jej cieszyć się z tego co posiada (zwyczajni rodzice). Bohaterka chce, jak wszyscy młodzi ludzie, definiować się przez to, co fizyczne, co namacalne (pierścionek). Tak została nauczona. Bohaterka obawia się samotności, bo nie wie jak jej zapobiec. Niespodziewanie jeden z jej klientów, Kapitan XX (Tadanobu Asano), w nietypowy sposób, niemalże ją zabijając, pokaże Hiromi, co posiada - młodość i niewinność oraz szczęśliwą rodzinę.
Mężczyźni w średnim wieku w filmie wydają się nie mniej zagubieni niż Hiromi z jej koleżankami. Pomimo, iż osiągnęli względnie zadowalający status ekonomiczny, nie potrafią wejść w jakąkolwiek relację z płcią przeciwną. Z upływem lat, funkcjonując na uboczu społeczeństwa, dziczeją. Każdy inaczej i każdy na swój sposób, jednak ten proces stale się pogłębia. Aby zagłuszyć w sobie pustkę płacą młodym dziewczynom za usługi, bo tylko do takich kontaktów są zdolni. Wybierają relacje przypadkowe i co najważniejsze przejściowe, ponieważ stały związek jest poza ich zasięgiem.
Reżyser stosuje w swoim filmie nietypowe sposoby filmowania. Kamera przyczepiona jest zarówno do roweru, nogi od stołu, podłogi, a choćby do wewnętrznej części kuchenki mikrofalowej (i nie tylko). Nadaje to narracji zupełnie nowego znaczenia. Odrealnia ją, wprowadza dystans, jakbyśmy obcowali ze "skrzywioną" rzeczywistością. I tak jest w istocie, bo reżyser opowiada o kryzysie i to zarówno jednostki, jak i całego społeczeństwa. Sposób filmowania i ekspozycja poszczególnych kadrów służy mu do zobrazowania świata wywróconego do góry nogami, pulsującego, niczym w chorobowej gorączce.
Love & Pop to bardzo udany debiut fabularny twórcy kultowego Neon Genesis Evangelion (Shin Seiki Evangerion, 1995-1996). Hideaki Anno w nietuzinkowy sposób kreśli portret społeczeństwa zamkniętego, odgradzającego się od drugiego człowieka murem obojętności i braku zaangażowania. Sympatia, którą darzy młodych ludzi nie przysłania mu krytycznego spojrzenia, które skierowane jest zarówno w stronę zagubionych nastolatków jak i na męską klasę średnią.