Wysyłka paczki wydaje się dziś czynnością niemal banalną. Kilka kliknięć, druk etykiety i sprawa załatwiona. Kurier puka do drzwi, zabiera zgrabny karton i wyrusza w drogę. Ale co, jeżeli przedmiot, który chcemy wysłać, wymyka się standardowym ramom? Co, jeżeli zamiast foremnego prostopadłościanu mamy do nadania zderzak samochodowy, długą wędkę albo instrument muzyczny o fantazyjnym kształcie? Wtedy prosta operacja logistyczna zamienia się w małe wyzwanie.Właśnie w tym momencie wkraczamy na terytorium przesyłek nietypowych, zwanych też niestandardowymi. To kategoria, która rządzi się swoimi prawami, a ich znajomość może oszczędzić nam sporo czasu, nerwów i – co równie ważne – pieniędzy.