Wystawa Macieja Salamona i Adama Witkowskiego w Warszawie tylko do soboty

rzecznikprasowy.pl 6 dni temu

To już ostatnie dni, aby odwiedzić ekspozycję „Jeden na jeden”, organizowaną przez galerię sztuki współczesnej AOKZ WWA. Wystawa to podróż przez zupełnie odrębne światy twórczości Macieja Salamona i Adama Witkowskiego, które – pomimo swoich różnic – przenikają się wspólnie w „Nagrobkach”, wielokierunkowym duecie artystycznym. Wystawę odwiedzać można bezpłatnie do 14 września w holu głównym Centrum Giełdowego.

Razem

Maciej Salamon i Adam Witkowski, znani jako twórcy zespołu rockowego „Nagrobki”, oprócz muzyki, tworzą wspólnie także prace plastyczne, w których łączą swoje dwie zupełnie różne stylistyki. Obecni w przestrzeni teatru, współtworzą spektakle w teatrach w całej Polsce, m.in. w Teatrze im. Juliusza Słowackiego i Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. Sam zespół to ewenement na skalę kraju – jak określają artyści, tworzą muzykę w konwencji „nekropolo”: mówiąc o śmierci i przemijaniu, jednocześnie w niezwykle barwny sposób afirmują życie. Bez mitologizowania i przesadnego patosu, dzięki lekkiej ironii wprowadzają w życie odbiorców trudne tematy, których zwykle staramy się unikać.

Sztuka „Nagrobków” wymyka się schematom i konwencjonalnemu myśleniu o ostateczności. Maciej i Adam już od dekady, wykorzystując język muzyki, teatru i sztuk wizualnych, poruszają temat śmierci, zwracając uwagę na związany z nią paradoks: chociaż otacza nas zewsząd, a media wręcz nas nią zalewają, stanowi jednocześnie temat tabu, którego nie wypada poruszać na głos. W ramach wystawy „Jeden na jeden” chcieliśmy pójść o krok dalej i pokazać drogę, jaką poza „Nagrobkami” kroczą artyści. Zależało nam na zaskoczeniu odbiorców tym, w jaki sposób tak odrębne stylistyki i wrażliwości artystyczne mogą dopełniać się i tworzyć spójną całość – mówi Maciej Domarecki, współwłaściciel galerii AOKZ.

Osobno

Maciej Salamon maluje intuicyjnie, a inspiracją jego twórczości są własne przeżycia. W naiwności jego malarstwa można doszukać się symbolicznego znaczenia, aktualnego komentarza do rzeczywistości i głębokiego przekazu, ale czasem… nie znajdziemy w nich drugiego dna. Artysta zostawia nam zagadki, czy dany symbol, znak, pociągnięcie pędzla znaczy coś szczególnego.

Inspirują mnie małe rzeczy z życia codziennego. Że samolot leci, iż zagram koncert, iż wpadnie mi w oczy fajne zdjęcie w internecie, iż coś śmiesznie leży na ulicy, iż usłyszałem, iż ktoś coś powiedział, moje dzieci. Nie potrzebuję impulsów do tworzenia z wiadomości codziennych, gdyż namalowanie obrazów na ten temat i tak nic nie zmieni. Mało inspirują mnie też inni artyści – mówi Maciej Salamon.

Maciej Salamon zajmuje się różnymi dziedzinami sztuki – malarstwem, grafiką, muzyką i ilustracją. Nie ogranicza się do jednego środku wyrazu. Za stworzone przez siebie teledyski i animacje był już wielokrotnie nagradzany, a jego prace podziwiać można było swego czasu w najważniejszych galeriach w Polsce, m.in. warszawskiej Zachęcie i Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Z Adamem Witkowskim, oprócz zespołu „Nagrobki”, łączy go także gdańska Akademia Sztuk Pięknych, której obaj są absolwentami.

Adam Witkowski ze sztuką związany jest całe życie – mama-artystka rozwijała w nim dziecięce pasje, zarówno te plastyczne, jak i muzyczne. Debiutował wystawą na plenerze w Funce w wieku zaledwie 3 lat. Zajmuje się dźwiękiem, muzyką, malarstwem i instalacją. Często zdarza mu się pracować w duetach – nie tylko z Maciejem Salamonem, ale też ze swoją żoną Anną Witkowską.

Mam już spore doświadczenie współpracy z innymi artystami, bo z Maćkiem działamy wspólnie na wielu polach od piętnastu lat, a od jeszcze dawniej pracuję podobnie z moją żoną Anią. Do tego dochodzi także cała masa doświadczeń w pracy w teatrze. Trzeba jednak szczerze przyznać, iż indywidualna praca nad dziełem jest czymś zupełnie innym niż praca w duecie lub w większej grupie. Raczej kojarzy mi się z większym komfortem i brakiem potrzeby popełniania kompromisów – mówi Adam Witkowski.

Na wystawie „Jeden na jeden” prezentowane są indywidualne prace artysty, będące niejako zapisem ostatnich dwóch dekad ewolucji malarskiej Adama Witkowskiego. Prezentowane prace powstały 15-20 lat temu jako obrazy przedstawieniowe, a teraz – w zamierzonym procesie destrukcji – tworzone są na nowo. W efekcie otrzymujemy zupełnie nowe dzieła, będące przestrzenią dla zrozumienia procesu starzenia się i metamorfozy. Prace Adama Witkowskiego prowokują i inspirują, przy czym sam artysta nie narzuca odbiorcom swojego przekazu, a raczej zachęca do doszukiwania się w abstrakcjach własnej interpretacji.

Wystawa „Jeden na jeden”

Ekspozycja „Jeden na jeden” we wspólnej przestrzeni prezentuje zarówno indywidualną twórczość Macieja Salamona i Adama Witkowskiego, jak i ich wspólne prace w ramach duetu „Nagrobki”. Ekspozycję odwiedzać można codziennie do soboty, 14 września, w holu głównym Centrum Giełdowego S.A. w Warszawie: poniedziałek-piątek w godz. 11.00-19.00 (wejście A od Al. Jerozolimskich oraz wejście C od ul. Książęcej 4), sobota w godz. 11.00-16.00 (tylko wejście A od Al. Jerozolimskich).

Organizatorem wystawy jest łódzka galeria sztuki współczesnej AOKZ WWA, współtworzona przez Macieja Domareckiego i Grzegorza Jarosza oraz agencja eventowa Don’t Worry. Rolę mecenasa objęło CENTRUM GIEŁDOWE S.A oraz Łódzka Specjalna Strefa Ekonomiczna. Wśród partnerów znaleźli się: agencja 38 Content Communication, firma Czeskie Piwa, restauracja Deli3 oraz firma cateringowa Aleje3.

Idź do oryginalnego materiału