Wymuskana “Inna”- Muska i jej premierowy singiel jak z soundtracku filmu!

strefamusicart.pl 10 miesięcy temu
Zdjęcie: Muska – Inna (3000×3000) fot. 8 Joanna Manowska-Blom.png


Songwriterka Muska, która namieszała jakiś czas temu, za sprawą swoich pięknych dźwięków, a później zniknęła, zaczyna rok 2024 od przedstawienia nowego materiału. Tak naprawdę nie zniknęła, tylko tworzyła, czego efektem jest choćby „Inna” pierwszy singiel jej nowej odsłony.

„Inna” to efekt współpracy Muski z muzykiem i producentem Tomkiem „Harrym” Waldowskim (LemON). Tak Artystka wspomina proces tworzenia tego utworu:

Pamiętam, iż kiedy usiedliśmy do pracy nad Inną, w całości melodię zaproponował Tomek, kiedy wysłał mi swoje nagranie – zaniemówiłam. Jego interpretacja tej piosenki tak mocno ze mną zarezonowała, iż nie byłam w stanie odkleić w głowie, jego wersji. Biłam się z myślami, choćby złościłam, będąc w jakiejś głupiej zazdrości, iż ta piosenka przestała być moją, bo jak to jest, iż facet potrafi tak tkliwie wyśpiewać kobiece nastroje, emocje, a ja próbując to powtórzyć czuję, iż grzęźnie mi głos w gardle. Odłożyłam nagranie tej piosenki co najmniej pół roku, może i rok. Musiałam złapać dystans. Może chodziło o dystans do siebie i pogodzenie się z tym, iż to co wypuszczam, ubieram w słowa i piosenkę jest także dla mnie pożegnaniem jej… w procesie tworzenia.

Moja Recenzja:

Gdy spotykasz człowieka – artystę w drodze, widzisz tylko jego wycinek życia. Jedną stopklatkę chwili. Nigdy nie wiesz co go lepi w całości, jaka jest jego historia, dopóki Ci jej nie opowie. Trudno to zrobić na pierwszym spotkaniu. Nie mogąc często zaufać drugiej stronie. Tak już jest.

Muska zaczęła opowiadać swoją historię już kilka lat temu przy okazji pierwszych dwóch singli: “Huśtawka” oraz “Jeśli”. Czasem tak jest, iż na mapie procesu zdążania pewną drogą potrzebujemy odpoczynku. Muska w moim odczuciu tego potrzebowała by nabrać sił, przepracować pewne sytuacje, odnaleźć spokój i stabilny grunt.

Mam wrażenie, iż utwór “Inna” jest odblokowaniem nowej ścieżki artystycznej i życiowej, która popchnie teraz w artystkę w kierunku energii poznania radości, ufności i spełnienia. Czy to przyjdzie na fali indie popowych dźwięków “Innej” a wręcz w mojej ocenie folku muskającego duszę? Wierzę, iż tak.

Cała stylistyka i emocje zawarte w utworze Muski są jak połączenie smyczków od Glena Hansarda z musicalu Once oraz frazowanie wokalu niczym od Anny Maria Jopek w piosence “Ale jestem”, która pokazała wachlarz wzniosłych emocji ciepła na Eurowizji w 1997 roku. Zakończenie utworu “Inna” jest jak piosenka U2 “All I want is you”. Apogeum kunsztu skrzypiec Marty Zalewskiej, według mnie jest głównym czynnikiem tworzącym ten niepowtarzalny klimat w utworze. Wokal Muski, jest jak zmieniająca się pora roku, która swoją barwą, zapachem, dźwiękiem i wszechogarniającym stworzeniem daje znaki o istnieniu Boga czy matki Ziemi. Każda z tych pór jest inna. Przynosi nowe. Inne, ale nie wyobcowane. Łączy w sobie groźne zamiecie, chwile słonecznych ciepłych dni, momenty zadumy, jak i półcienie dające poczucie, iż każda chwila w życiu ma sens. To, iż jest inna nie znaczy, iż jest zła.

Warstwa brzmieniowa utworu jest osadzona w żywej, organicznej a jednocześnie surowo indie-popwej produkcji Tomasza “Harrego” Waldowskiego. Czuć w tej produkcji przejęcie i środki wyrazu, które mocno konweniują z wokalistką dobrze zapowiadającej, wręcz świetlanej przyszłości muzycznej – Muski.

Rola tekstu wg autorki:

W „Innej” zobaczyłam siebie, kobietę, która czuje mocniej, widzi więcej, jest wnikliwa, ma za sobą mocne doświadczenia, kryje tajemnicę. Jednocześnie otwiera się jak kwiat, kiedy znajduje zrozumienie i bezpieczeństwo w partnerze. W moim tekście chciałam opisać kobietę, która kocha całą sobą i pragnie jedności. Kobietę, która nie chce, by jej wartość była sprowadzana do urody i blichtru, bo jest w niej piękno wewnętrzne, siła charakteru, odwaga i niezwykła wrażliwość na drugiego człowieka.

Ludzie światła – czyli muzycy zaangażowani w projekt:

Oprócz wkładu wspomnianego już Tomka „Harry’ego” Waldowskiego, który wyprodukował utwór i zagrał w nim na gitarze, ogromny wpływ na „Inną” mieli także: fenomenalna Marta Zalewska, która nagrała wszystkie partie kwartetu smyczkowego oraz Błażej Domański (Studio 7 w Piasecznie), odpowiedzialny za mix i mastering.

„Inna” jest również dostępna już od dziś na wszystkich platformach streamingowych. To dopiero początek nowej odsłony wydawniczej, jaką Muska zapoczątkowała „Inną”. 2024 będzie pełen jej pięknych dźwięków prosto z jej duszy.

Przekaz utworu jako wsparcie dla Kobiet:

Kiedy tekst nabrał życia w utworze poczułam, iż to już „inna” opowieść, zaczęłam
intensywną pracę nad przesłaniem.
W „Innej” zobaczyłam siebie, kobietę, która czuje mocniej, widzi więcej, jest
wnikliwa, ma za sobą mocne doświadczenia, kryje tajemnicę. Jednocześnie otwiera się jak
kwiat, kiedy znajduje zrozumienie i bezpieczeństwo w partnerze. W moim tekście chciałam
opisać kobietę, która kocha całą sobą i pragnie jedności. Kobietę, która nie chce, by jej
wartość była sprowadzana do urody i blichtru, bo jest w niej piękno wewnętrzne, siła
charakteru, odwaga i niezwykła wrażliwość na drugiego człowieka. I tu docieramy do
głównego przesłania.
Wysoko wrażliwe kobiety są niezwykle sensualne, czułe, namiętne, są pragnieniem i
spełnieniem mężczyzn. To kobiety, o których mówi się, iż „czują za bardzo”, są delikatne,
łatwo je zranić. Mają bardzo bogate życie wewnętrzne, huśtawkę nastrojów, są szczególnie
czułe na obrazy, dźwięki, zapachy, światło. Kobiety te kochają dotyk, jest ich drugim
językiem. jeżeli kochają to intensywnie i głęboko, angażują się ze wszystkimi zasobami, jakie
posiadają, potrafią się w tym zupełnie zatracić…

Chciałabym towarzyszyć tym wyjątkowym kobietom i powiedzieć, iż ta wrażliwość,
choć czasem trudna, czyni nas unikalnymi, pełnymi niuansów, niedopowiedzeń i tajemnic i to
jest okey. To nie nasza słabość, nie mamy powodu, by wstydzić się tej „inności”. Ja mam na
to zgodę i dojrzałam, żeby akceptować siebie i nie starać się dłużej dopasowywać do
standardów bycia idealną we wszystkich rolach życia. Chcę czerpać euforia z niebanalnych
spotkań, pięknych, wznoszących relacji i tworzyć bez skrępowania. Nie chcę, żeby scenariusz
mojego życia pisali za mnie Ci, którzy zawsze „wiedzą lepiej” kim powinnam być.

Dziś w samo południe, Utwór “Inna”rozleje się po streamingach.

Bądźmy razem z Muską w tej wyczekanej premierze na YouTube!

Co skrywa teledysk?

Całości dopełnia przepiękny, subtelny teledysk, pełen symboli. Wraz z muzyką tworzy nierozerwalną całość. To efekt współpracy z Barbarą Bielecka- Szajkowską, która zajęła się reżyserią i montażem. Naszą wizją od początku było pokazanie wszystkich odcieni relacji między dwojgiem ludzi. Stworzyłyśmy intymną opowieść w której romantyczna miłość odziera się z mitu. Idealizowanie związku na początku wspólnej drogi jest pułapką, z której często długo i boleśnie się wyzwalamy. Mamy także finał, który tchnie nadzieją, iż wszystko co nas spotyka czyni nas bogatszymi wewnętrznie. Prawda i szczerość z samym sobą, samoświadomość pozwala budować zdrowe i piękne relacje z innymi. Zadbanie o to w dzisiejszym szybkim świecie jest wyzwaniem – tak opisuje teledysk sama Muska.

Kulisy współpracy z Barbarą Bielecka- Szajkowską:

W INNEJ wiedziałam z kim chcę pracować od początku. Reżyserią i montażem
zajęła się Barbara Bielecka- Szajkowska, z którą poznałyśmy się na pierwszej edycji
warsztatów TEKSTMISJA, organizowanych przez ZAIKS w styczniu 2022, gdzie
uczyłyśmy się pracując w 3-osobowych teamach – pisania tekstów dla innych
artystów w totalnie rozstrzelonych stylistykach. Pamiętam jak obie czułyśmy się
niepewnie podczas prezentacji naszych autorskich rzeczy… i to nas paradoksalnie
połączyło. Okazało się, iż dając sobie wsparcie w podbramkowej sytuacji
nawiązałyśmy przyjaźń, tak dziś już mogę powiedzieć o naszej relacji. Towarzyszymy
sobie w wielu pięknych i trudnych chwilach.

Jednak nie było nam wcale łatwo zacząć tej współpracy. „Nie dodzwaniałam”
się do Basi, zajętej kręceniem swoich filmów i seriali – setki razy! Uparłam się i nie
odpuściłam. Spotkałyśmy się… półtorej roku później na planie. Jako niezależna
artystka wszystko organizowałam sama ze wsparciem Basi i „przyjaciół naszych
przyjaciół”. Wspólnie snułyśmy wizje, w których widziałyśmy te same szczegóły.
Potem ja tachałam na plan swoje rośliny – miałam ich ponad 40 sztuk w swojej
kolekcji domowej, z 3 piętra bez windy, kilogramy ziemi i kamieni ozdobnych.
Poczułam ten klip dosłownie i w przenośni (śmiech). Basia jest niezwykle
utalentowaną i piękną kobietą, nie mam pojęcia jak mężczyźni potrafią skupić się na
swojej pracy, kiedy reżyseruje… Basia ma za sobą ogromny sukces na arenie
międzynarodowej, razem z ekipą produkcyjną Masztamavida współreżyserowała film
krótkometrażowy Nowy Początek – A new beginning i wygrała konkurs 48Hour Film
Projekt Poland oraz zdobyła nagrody za najlepszą reżyserię konkursie w Los Angeles
48 Hour Film Project. Film został wyselekcjonowany do udziału w pokazie Short Film
Corner w Cannes w 2023 roku !

Naszą wizją od początku było pokazanie wszystkich odcieni relacji między dwojgiem
ludzi. Stworzyłyśmy intymną opowieść w której romantyczna miłość odziera się z mitu.
Idealizowanie związku na początku wspólnej drogi jest pułapką, z której często długo i
boleśnie się wyzwalamy. Mamy także finał, który tchnie nadzieją, iż wszystko co nas spotyka
czyni nas bogatszymi wewnętrznie. Prawda i szczerość z samym sobą, samoświadomość
pozwala budować zdrowe i piękne relacje z innymi. Zadbanie o to w dzisiejszym szybkim
świecie jest wyzwaniem.

Muska w social mediach :

Instagram:

Facebook: https://www.facebook.com/muskaartist/

Youtube : www.youtube.com/@muskaartist

Zapraszam bardziej niż serdecznie y do odkrycia twórczości Muski w całości na kanale YouTube. Songwriterka – odkrywa tam za każdym utworem swoje nowe oblicze a jednocześnie zanurza słuchacza w atmosferze swojej osoby.

Recenzja, news: Piotr Siedlecki

Foto: Joanna Manowska-Blom

Idź do oryginalnego materiału