"Love Never Lies Polska": na czym polega program?
Sześć par zamkniętych w dwóch willach, a każdy z uczestników jest analizowany przez urządzenie potrafiące wyczytać prawdę lub kłamstwo na podstawie ruchu gałek ocznych. Za każdym razem szczerość nagradzana, a próby oszustwa są karane. Pary nie tylko walczą o wysoką nagrodą pieniężną, ale są też wystawiani na pokusy, w postaci singli, którzy nie mają nic do stracenia.
W roli prowadzącej "Love Never Lies Polska" możemy oglądać Maję Bohosiewicz, która wspiera uczestników programu, ale także niejednokrotnie przynosi smutne wieści.Reklama
Na Netfliksie ukazał się trzeci sezon, który wzbudził ogromne emocje, głównie za sprawą jednej z par. Widzowie ze zniecierpliwieniem wyczekiwali ostatniego odcinka, w którym pary spotykają się po ośmiu miesiącach od wzięcia udziału w programie. Epizod został wyemitowany w minioną niedzielę. Okazuje się, iż nie wszystkie związki przetrwały.
"Love Never Lies Polska": Paweł i Kasia zdecydowali się na rozwód
Wśród uczestników najnowszej edycji znalazło się małżeństwo – Paweł i Kasia. Para ta wzbudziła szczególnie skrajne emocje wśród widzów. Paweł wyznał przed kamerami, iż nie zawsze był wierny swojej żonie. Okazało się, iż wielokrotnie zdradzał ją z mężczyznami. W ostatnim odcinku, nagrywanym w willi, Kasia przebaczyła Pawłowi, a para postanowiła ponownie zawalczyć o swoje małżeństwo.
Jednak w niedzielnym epizodzie Kasia wyznała, iż zdecydowali się na rozwód.
"Nie była to łatwa decyzja, ale jest moment, żeby w końcu postawić na siebie" - wyznała uczestniczka. "Była terapia, były próby i chęć powrotu do tego, co było na samym początku i znajomości, i małżeństwa. Były randki, wspólne wyjazdy" - dodała.
Para podejmowała próby ratowania swojego związku przez dwa miesiące. Po tym czasie zapadła decyzja o rozstaniu. Paweł próbował tłumaczyć swoje zdrady.
"Uciekałem od tego, kim byłem w tym związku. Tłumaczę sobie, iż troski, którą starałam się dawać Kasi, sam potrzebowałem od kogoś innego, a to była płeć przeciwna, bo jestem osobą biseksualną. Na tamten czas potrzebowałem bliskości bardziej od mężczyzny niż od kobiety" - mówił, co spotkało się z krytyką pozostałych uczestników obecnych w studio. Zarzucono mu wyrachowanie i działanie z premedytacją.
Obydwoje przyznali, iż przez cały czas mieszkają ze sobą, ale zaczęli korzystać z aplikacji randkowych.
Czytaj więcej: Najlepsze seriale Netfliksa! Te produkcje musisz nadrobić