„Wydarzenie wielkie dla wszystkich Polaków”. Marszałek Jarosław Stawiarski o niedzielnych obchodach

radio.lublin.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: „Wydarzenie wielkie dla wszystkich Polaków”. Marszałek Jarosław Stawiarski o niedzielnych obchodach


Dwa bardzo ważne i symboliczne wydarzenia są planowane na najbliższą niedzielę (11.05) w Lublinie i Kraśniku. W Lublinie realizowane są ostatnie przygotowania do widowiska „Koronacja” – poświęconego symbolice koronacji Bolesława Chrobrego na pierwszego króla Polski. Widowisko wpisuje się w obchody 1000. rocznicy tego wydarzenia. Spektakl sięga do historycznych tekstów źródłowych, ale też do motywów baśniowych i mitów.

– To będzie piękna lekcja historii sięgająca do wydarzenia, które było sygnałem dla ówczesnej Europy, iż Polska wchodzi do grupy najważniejszych cywilizacji – mówi marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski. Rozmawia z nim Ryszard Majewski.

„Wydarzenie wielkie dla wszystkich Polaków”

Warto przypomnieć, iż Jarosław Stawiarski jest nie tylko politykiem i samorządowcem, ale z wykształcenia historykiem.

– Tysiąclecie pierwszej polskiej koronacji to wydarzenie wielkie dla wszystkich Polaków. Tysiąc lat temu na głowę Bolesława Chrobrego została włożona korona; korona, która była symbolem suwerenności władzy świeckiej, która miała namaszczenie władzy boskiej. Papież każdorazowo dawał zgodę na to, by koronować króla. W ówczesnych czasach świadczyło to o tym, iż władza świecka jest przedłużeniem boskiej. I to nie było tak, iż wtedy papieże dawali ot tak wszystkim korony, bo w 1025 roku koronowane głowy można było policzyć prawie na jednej ręce. To była naprawdę absolutna czołówka, top of the top, jeżeli chodzi o Europę – stwierdza marszałek Stawiarski. – Kto mógł być królem? Tylko władca silnego, znaczącego państwa. Jestem dumny z tego, iż tysiąc lat temu byliśmy jednym z nielicznych państw rządzonych przez króla, bo świadczy to o tym, iż Polska była jednym z państw, które wiedziały, po co są i co mają robić dla swoich obywateli.

– Przebogata historia Polski w tej chwili sytuuje nas wśród najstarszych państw w Europie. Jesteśmy znaczącym państwem. Czy jesteśmy teraz w czołówce państw europejskich? Być może jeszcze nie, ale mamy ku temu wszelkie prawa, bo jest nas prawie 40 mln, jesteśmy w zjednoczonej Europie, mamy przebogatą historię, jesteśmy dumni z tej historii i musimy o niej pamiętać – mówi nasz gość.

„Epokowe widowisko”

Jednym z punktów lubelskich obchodów tysiąclecia tych wydarzeń jest widowisko „Koronacja”.

– To epokowe widowisko w reżyserii Michała Chorosińskiego rozpocznie w niedzielę (11.05) w Sali Operowej Centrum Spotkania Kultur. Sam jestem bardzo interesujący jak reżyser patrzy na te tysiącletnią historię: sam akt koronacji i to, co się po koronacji wydarzyło. Ale wcześniej – o godzinie 13.00 – w archikatedrze lubelskiej zostanie odprawiona msza święta. Później nastąpi przemarsz z katedry na plac Teatralny, żebyśmy mogli poczuć wspólnotowość, idąc po mszy na „Koronację” – zapowiada Jarosław Stawiarski.

Jak dodaje, takie wydarzenia mają służyć też temu, żeby rozbudzać poczucie dumy i miłości do ojczyzny.

– Nie ma patriotyzmu, miłości ojczyzny, dumy z ojczyzny bez historii, bez przypominania kart chwały, które nasi przodkowie przeżywali, budując współczesną Polskę – stwierdza marszałek. – Jesteśmy starym państwem o przebogatej kulturze i przebogatym języku i mamy tylko powody do dumy.

Muzeum Historii Polski ogłosiło niedawno ogólnopolski plebiscyt na ranking królów tysiąclecia. Którego z nich na pierwszym miejscu postawiłby Jarosław Stawiarski?

– To bardzo trudne pytanie. Mieliśmy bardzo wielu dobrych władców. Mogę tylko powiedzieć, iż Polska największym obszarowo państwem była za rządów Zygmunta III Wazy. Liczyła wtedy prawie milion kilometrów kwadratowych. Ten argument daje nam odpowiedź, iż to Zygmunt III Waza. Ale dlaczego nie Władysław Jagiełło, dlaczego nie Bolesław Chrobry, dlaczego nie ten biedny Stanisław August Poniatowski, który współtworzył Konstytucję 3 maja, a później odszedł w niesławie? – mówi marszałek Stawiarski.

„Temu służy zjednoczona Europa”

Ale niedziela to nie tylko „Koronacja” w Lublinie, ale także finał Dni Funduszy Europejskich w Kraśniku.

– Od 2004 roku jesteśmy w Unii Europejskiej, korzystamy z funduszy unijnych, wpłacamy oczywiście na nie swoją składkę. Do tej pory wybieramy więcej niż wpłacamy. Fundusze europejskie to istotne dopełnienie budżetów narodowych, bo przeznaczamy je na różne elementy życia społeczno-gospodarczego – dodaje Jarosław Stawiarski. – I to jest świetne uzupełnienie budżetów państwowych czy samorządowych. Na perspektywę 2021-2027 województwo lubelskie ma 2 mld 431 mln euro. W poprzedniej perspektywie miało ponad 2 mld. Niektóre budynki, drogi, szkoły, sale gimnastyczne, place są budowane czy współbudowane z pieniędzy unijnych. Bo temu służy zjednoczona Europa. Jej idea to polityka spójności, czyli taki sam rozwój regionów gospodarczych we Francji, jak i Polsce; to wyrównywanie szans, to zrównoważona gospodarka. I chcemy o tym opowiedzieć na Dniach Funduszy Europejskich w niedzielę (11.05) w Kraśniku. A zaczęliśmy już w piątek (09.05) w poszczególnych miastach, gdzie pokazujemy, do czego służyły naszemu województwu te fundusze i chwalić się, iż dobrze je wykorzystaliśmy.

Finał Dni Funduszy Europejskich rozpocznie się w niedzielę (11.05) o godzinie 13.00 na stadionie MOSiR w Kraśniku…

RMaj / opr. ToMa

Fot. RL / archiwum

Idź do oryginalnego materiału