Karolina Nolbrzak była jeszcze studentką warszawskiej Akademii Teatralnej, gdy zagrała Oliwię w "M jak miłość" i skradła serca fanów najpopularniejszego polskiego serialu. Pojawiła się też w gościnnym epizodzie w jednym z odcinków "Plebanii", nie przypuszczając zapewne, iż kilka lat później wróci do telenoweli i... zakocha się w grającym proboszcza Włodzimierzu Matuszaku.
Karolina Nolbrzak: Nikt nie wierzył, iż Matuszak okaże się mężczyzną jej życia
Pod koniec 2009 roku producenci "Plebanii" zdecydowali się ponownie zatrudnić Karolinę, która zdążyła już - od czasu swej pierwszej "przygody" z telenowelą - zagrać mnóstwo świetnych ról. Aktorka cieszyła się opinią wschodzącej gwiazdy, wróżono jej wspaniałą przyszłość. Mało kto wiedział, iż jest samotną matką. 5-letni wtedy Kuba był dla niej najważniejszy na świecie, co nie przeszkadzało jej marzyć o spotkaniu mężczyzny, za pomocą którego uwierzyłaby, iż może jeszcze kochać i być kochaną. Reklama
Informacja, iż na planie "Plebanii" Karolina straciła głowę dla sporo starszego kolegi po fachu, na przełomie 2011 i 2012 roku była szeroko komentowana w mediach plotkarskich jako towarzyska sensacja sezonu. Nikt nie dawał aktorce i wciąż wtedy żonatemu Włodzimierzowi Matuszakowi szans na szczęście, twierdzono, iż ich związek po prostu nie ma przyszłości.
Katarzyna Łaniewska grzmiała ponoć przy każdym spotkaniu na planie z serialowym proboszczem, iż "kto to widział, żeby 60-letni mężczyzna wiązał się z dziewczyną młodszą od swojej córki". Odtwórczyni roli babci Józi nazwała Matuszaka "rozwiązłym" i nie chciała mieć z nim wspólnych scen.
Karolina Nolbrzak i Włodzimierz Matuszak: To nie była miłość od pierwszego wejrzenia
Uczucie między Karoliną i Włodzimierzem wcale nie wybuchło od pierwszego wejrzenia. Dopiero po wielu rozmowach i kilku spotkaniach poza planem serialu doszli do wniosku, iż powinni spróbować razem ułożyć sobie życie.
Nolbrzak podjęła się reżyserii widowiska "Kaczo" w Teatrze Kamienica, którego premierą Włodzimierz Matuszak rozpoczął obchody 35-lecia pracy artystycznej. Później wyreżyserowała w skarżyskim Centrum Kultury sztukę "Monster Chef" według własnego projektu, w której główną rolę także zagrał jej partner. Deklarowała w wywiadach, iż nie zależy jej na graniu, bo woli stać po drugiej strony rampy i - to jej słowa - realnie wpływać na kształt artystyczny produkcji, w powstawaniu której uczestniczy.
Karolina i Włodzimierz idą razem przez życie już 13 lat. W tym czasie aktor rozwiódł się, niektóre media sugerowały, iż ożenił się z nową ukochaną, ale nie potwierdził tego w żadnym wywiadzie.
Karolina Nolbrzak: Ukochany aktorki potwierdza, iż są ze sobą bardzo szczęśliwi
Aktorska para wydaje się bardzo szczęśliwa. Choć nie mówią o swoim życiu w rozmowach z dziennikarzami, chętnie publikują w mediach społecznościowych wspólne zdjęcia dokumentujące ich przeróżne aktywności, jak choćby lot balonem czy skakanie ze spadochronem.
Karolina Nolbrzak nie przejmuje się tym, iż producenci seriali i filmów zapomnieli o niej, bo swe zawodowe ambicje zaspokaja w teatrze. W ciągu ostatnich pięciu lat na ekranie pojawiła się tylko raz - w epizodycznej roli w jednym z odcinków “Tajemnicy zawodowej". To, iż ma u boku ukochanego mężczyznę, iż mogą razem pracować i zwiedzać świat, aktorka uważa za najwspanialszy dar od losu.
"Układa nam się świetnie" - potwierdził Włodzimierz Matuszak w rozmowie z "Plejadą", dodając, iż co prawda zawodowo i on, i jego partnerka nie czują się do końca spełnieni, ale oboje wierzą, iż mają jeszcze przed sobą wiele aktorskich przygód.