Co z Dickiem Hallorannem po "To: Witajcie w Derry"? Będzie miał pecha, ale nie aż takiego, jak sądzicie

serialowa.pl 1 godzina temu

„To: Witajcie w Derry” wprowadza do świata Stephena Kinga sporo nowych postaci, ale nie brakuje i tych, których los dobrze znamy. Wyjaśniamy, co spotkało Dicka Halloranna w finale i co będzie z nim dalej. Spoilery.

Dick Hallorann (Chris Chalk) jest jedną z tych postaci, które „To: Witajcie w Derry” opiera w głównej mierze na innych dziełach Stephena Kinga. Fani pisarza z Maine wiedzą, gdzie zmierzają jego losy. Czy koniecznie muszą potoczyć się tak tragicznie, jak pokazano w filmowym „Lśnieniu”?

To: Witajcie w Derry – Dick Hallorann trafi do hotelu Panorama

Hallorann przetrwał starcie z Pennywise’em (Bill Skarsgård), a wręcz odegrał kluczową rolę w uratowaniu innych bohaterów przed śmiercią w ostatnim ataku klauna. Niemniej, kosmiczny stwór z Derry zdążył bezpowrotnie odcisnąć się na jaźni naszego bohatera – a dokładnie: uchylić w jego umyśle furtkę łączącą ze światem umarłych.

W 8. odcinku widzimy, iż po przyjęciu od Rose (Kimberly Guerrero) ziół zwanych korzeniem Maturina (to swoją drogą świetne nawiązanie do oryginalnej powieści i cyklu „Mroczna wieża”), Hallorann zdołał ostatecznie zapanować nad głosami zza grobu i nauczyć się korzystać z lśnienia.

„To: Witajcie w Derry” (Fot. HBO)

Końcówka odcinka pokazuje, iż bohater rusza do Londynu, gdzie rozpocznie pracę jako hotelowy kucharz. Z powieści „Lśnienie”, w której Hallorann pełni istotną rolę, wiemy jednak, iż bohater ostatecznie wróci do Stanów i zawita do stanu Kolorado – a dokładnie: do nawiedzonego hotelu Panorama.

Jak potoczą się jego losy dalej? Według słynnej adaptacji „Lśnienia” w reżyserii Stanleya Kubricka – nie najlepiej. Pamiętacie pewnie, iż bohater, zagrany wówczas przez Scatmana Crothersa, został w tamtym filmie uśmiercony. To powiedziawszy, historia Halloranna wcale nie musi potoczyć się tak samo – zwłaszcza iż „To: Witajcie w Derry” ma znacznie więcej wspólnego z tonem książek Kinga, a nie filmem Kubricka.

W pierwowzorze – powieściowym „Lśnieniu” – Hallorann nie zginął, próbując wydostać młodego Danny’ego Torrence’a i jego matkę z Panoramy. Wręcz przeciwnie – nie tylko pomógł bohaterom w ucieczce, ale i odegrał rolę w dalszych losach chłopaka (o tym dowiadujemy się z kontynuacji pt. „Doktor Sen”).

O ile zatem Halloranna nie zobaczymy już w kontynuacji serialu – czego należy oczekiwać, bo 2. sezon ma cofnąć się w czasie – to ostateczny los klasycznej postaci możecie dopowiedzieć sobie według własnej woli.

Wracając do samego finału „To: Witajcie w Derry”, sprawdźcie, co takiego zdradza ostatnia scena – i czemu jest tak ważna w kontekście filmów. A czego dowiedzieliśmy się o Marge i czy powiązanie z kultową postacią ma sens?

To: Witajcie w Derry – serial dostępny na HBO Max

Idź do oryginalnego materiału