Wszyscy krytykują, ja jestem zachwycona. „Wzgórze psów” to najlepsza ekranizacja powieści Jakuba Żulczyka
Zdjęcie: Kadr z serialu „Wzgórze psów” (Fot. Robert Pałka/materiały prasowe)
Dlaczego serial „Wzgórze psów” wzbudza tak skrajne recenzje? Być może to kwestia interpretacji fabuły. Zupełnie inaczej wypada, gdy myślimy o nim jako o klasycznym kryminale (choć istotnie klimatem przypomina najlepsze skandynawskie obrazy), a inaczej, gdy rozpatrujemy go w kategoriach opowieści o karze i poczuciu winy. I celowo nie piszę tutaj o zbrodni.