Woody Allen gościem na festiwalu w Moskwie. Reżyser odpowiedział oburzonej Ukrainie

natemat.pl 3 godzin temu
Woody Allen stał się personą non grata w Hollywood, odkąd światło dzienne ujrzały oskarżenia ze strony jego córki. Amerykański reżyser wystąpił niedawno jako gość na festiwalu filmowym w Moskwie. Udział filmowca w rosyjskim wydarzeniu otwarcie potępiła Ukraina. W rozmowie z brytyjskim dziennikiem "The Guardian" Allen odpowiedział państwu zaatakowanemu przez Rosję.


W grudniu 2017 roku w dzienniku "Los Angeles Times" pojawił się artykuł autorstwa Dylan Farrow, adoptowanej córki Woody'ego Allena i jego byłej żony, aktorki Mii Farrow ("Dziecko Rosemary"), która wraz ze wzrostem popularności ruchu #MeToo przypomniała zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej, jakiego reżyser miał dopuścić się wobec niej w 1992 r. Jego córka miała wówczas tylko 7 lat.

Po ponownym pojawieniu się sprawy w mediach Amazon anulował umowę z Allenem na cztery filmy, a wielu aktorów stwierdziło, iż żałuje współpracy z nim. Co więcej, niektóre hollywoodzkie gwiazdy stanowczo oznajmiły, iż nigdy nie zagrają w kolejnej produkcji kontrowersyjnego reżysera.

Woody Allen jako gość na festiwalu w Moskwie. Odpowiedział na potępienie ze strony Ukrainy


W niedzielę (24 sierpnia) Woody Allen wziął udział w Międzynarodowym Tygodniu Filmowym w Moskwie, gdzie za pośrednictwem wirtualnej rozmowy wystąpił jako gość honorowy podczas panelu "Legendy kina", który poprowadził rosyjski reżyser Fiodor Bondarczuk ("Sputnik", "Przyciąganie") – zwolennik prezydenta Władimira Putina i syn Siergieja Bondarczuka ("Wojna i pokój").

Informacja ta nie przeszła obojętnie obok ministerstwa spraw zagranicznych Ukrainy. "Udział Woody Allena w Międzynarodowym Tygodniu Filmowym w Moskwie jest hańbą i zniewagą dla poświęcenia ukraińskich aktorów i filmowców, którzy zostali zabici lub zranieni na polu walki przez rosyjskich zbrodniarzy wojennych w ich trwającej wojnie w Ukrainie" – mogliśmy przeczytać w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych.

Na odpowiedź samego Allena również nie trzeba było czekać długo. – jeżeli chodzi o konflikt w Ukrainie, jestem głęboko przekonany, iż Władimir Putin jest całkowicie w błędzie. Wojna, którą wywołał, jest przerażająca. Ale niezależnie od tego, co zrobili politycy, nie sądzę, żeby uciszanie rozmów o sztuce było dobrym sposobem na pomoc – wywiadzie na łamach brytyjskiego dziennika "The Guardian" reżyser "Annie Hall".

W trakcie panelu "Legendy kina" Allen wyraził swoją miłość do rosyjskiej kinematografii i podkreślił, iż "żywi wyłącznie dobre uczucia do Moskwy i Petersburga".

Idź do oryginalnego materiału