Wojewódzki zadrwił z wywiadu Mroza, na którym wyjął różaniec. Aktor wypomina mu porażkę

gazeta.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: KAPiF.pl


Kuba Wojewódzki widział jeden ze słynnych wywiadów Piotra Mroza, w którym skrytkował obchodzenie Halloween i jednocześnie pokazał różaniec. Dziennikarz zadrwił z aktora, co nie obyło się bez reakcji samego zainteresowanego.
Piotr Mróz nie ukrywa, iż wiele zawdzięcza Bogu. Nie obchodzi ponadto Halloween, co zaznaczył w rozmowie z Pudelkiem. - W październiku wyciągamy różaniec. Na tym się skupiamy, nie na żadnym Halloween. Halloween to jest czczenie zła. To są obrzędy na cześć szatana. Nie, nie, nie! Ja w październiku i przez cały rok chwytam różaniec. I to jest moja siła - wyznał. Miał przy sobie różaniec, który już wcześniej mogliśmy zobaczyć np. na ściance. Wojewódzki skomentował jego gest w felietonie dla "Polityki". "W czasie wywiadu (podobno aktor) Piotr Mróz wyjął różaniec i objawił, iż Halloween to obrzędy na cześć szatana i czczenie zła. Piotr w serialu 'Pielęgniarki' wcielił się w postać pacjenta po wypadku na treningu. I ja na jego miejscu bym się na tym skupił" - napisał. Co na to aktor z "Gliniarzy"?

REKLAMA







Zobacz wideo Krupa pokazała różaniec. Dla kogo on jest?



Piotr Mróz odpowiada Wojewódzkiemu. Nie jest zadowolony
Śmiała wypowiedź dziennikarza doczekała się reakcji aktora. To, co sądzi na temat jego zdania zawarł na InstaStories. - Pan Jakub Wojewódzki (podobno dziennikarz) w jednym z odcinków swojego autorskiego programu sprowokował swojego gościa do wsadzenia polskiej flagi w atrapę psich odchodów, za co została nałożona na stację [TVN - przyp. red.] kara 471 tys. zł za znieważenie symbolu. Może niech pan Wojewódzki skupi się na swoich ewidentnych porażkach, a nie szuka zasięgów? Pozdrawiam, panie Jakubie! - przekazał Mróz. Co sądzicie o jego odpowiedzi?





Piotr Mróz KAPiF.pl




Piotr Mróz po wywiadzie z różańcem zaczął otrzymywać groźby. Na jego profilu burza
Wypowiedź dotycząca wiary aktora nie przypadła wszystkim do gustu. Jego słowa podzieliły internautów na dwa obozy. - Popierający to, co powiedziałem i na obóz, który bardzo mocno to wszystko krytykuje - przekazał aktor na Instagramie. - Ta strona negatywna jest nieobliczalna. Z tego, o czym dzisiaj się przekonałem, nie cofnie się przed niczym. Dostałem wiadomość, iż pożałuję dnia, w którym pojawiłem się na Instagramie i iż po prostu ktoś mnie zabije. To już nie są żarty i to już nie jest śmieszne - mówił, pokazując fragmenty okropnych wiadomości. Nagłośnienie tematu hejtu spowodowało falę wsparcia ze strony fanów aktora. "To jest straszne, ile nienawiści jest w ludziach i żebyś chociaż powiedział coś naprawdę strasznego...", "Mam nadzieję, iż pójdziesz z tym na komisariat" - pisali niedawno.
Idź do oryginalnego materiału